Gruszki droższe niż rok temu
Sytuacja na rynku gruszek w Polsce rozwinęła się w kierunku, który na początku sezonu mało kto przewidywał. Jesienią dominowały bowiem raczej obawy, że wyższe zbiory tych owoców w porównaniu do poprzednich lat plus odcięcie rynku białoruskiego, spowodują nadpodaż i problemy z cenami. Może nie aż takie, jak znane z rynku jabłek, ale i tak spore.
Przypomnijmy, ze GUS oszacował zbiory gruszek w Polsce w 2022 roku na 80 tys. ton, o blisko 17 procent większe niż rok wcześniej (68,6 tys. ton) i aż o niemal 45 procent wyższe niż te z roku 2020 (55,3 tys. ton). Równolegle polskie (i unijne) gruszki straciły rynek białoruski. A na Białoruś trafiało około 80 procent polskiego eksportu tych owoców!
W takiej sytuacji obawy o sezon 2022/2023 i ceny gruszek były jak najbardziej uzasadnione. Skutkiem tych obaw była zwiększona podaż w początkowej fazie sezonu. I z tego powodu ceny hurtowe gruszek utrzymywały się wówczas poniżej tych z poprzednich dwóch lat, co widać na naszym wykresie.
Jednak sprzedaż ( w tym do przetwórstwa) była tak duża, że ceny gruszek w Polsce dość szybko, bo jeszcze w listopadzie zeszłego roku, zaczęły piąć się w górę. W lutym proces ten przyspieszył i obecnie ceny gruszek odmiany Konferencja, to w polskim dużym hurcie przedział od 3,60 do aż 5,10 zł/kg. Oznacza to, iż cena średnia znalazła się już powyżej tej z poprzedniego sezonu (+6,1 procent).
Popyt na gruszki w krajach europejskich okazał się w drugiej połowie sezonu znacznie lepszy od spodziewanego i ceny tych owoców rosły wszędzie, nie tylko w Polsce. Widać to po cenach gruszek importowanych (głównie Konferencja z Holandii i Belgii) na naszym rynku hurtowym. Jest to najczęściej 5,10-5,90 zł/kg, o 2 procent wyżej niż w tym samym okresie zeszłego roku. Nic też nie wskazuje na to, aby gruszki mogły potanieć w kolejnych tygodniach. Popyt na nie utrzymuje się na stabilnym i wysokim poziomie, a zapasy są najwyraźniej już dość ograniczone.
czytaj dalej