Idared po 6 zł za kilo?
Idared to polska specjalność, przez lata produkowana z Myśla o rynku rosyjskim. Od 2014 roku, od czasu wprowadzenia przez Rosję embarga, handel tą odmiana jest mocno utrudniony. Ceny uzyskiwane przez Idereda są zazwyczaj niższe niż za inne odmiany, zwłaszcza w latach obfitych w jabłka.
Jednak ostatnie dwa sezony to okres mocno nietypowy, z czynnikiem, który bardzo zamieszał w handlu owocami w ogóle, a w tym jabłkami. Chodzi o pandemię. Drugim takim czynnikiem jest pogoda. W konsekwencji teraz ceny odmiany Idared są nie najgorsze na tle cen „czerwonaków”., a nawet tych najbardziej poszukiwanych odmian. W skupie ceny Idareda kal. 70+ to 1,00-1,20 zł/kg. Ale to nie wszystko.
Można sprzedawać Idareda po ponad 6 zł/kg, choć w dużym hurcie jest on skupowany po maksimum 1,20 zł/kg? Można. Ale trzeba taką ofertę odpowiednio przygotować. No i oczywiście ta cena 6 zł, to dotyczy handlu detalicznego. Taką ofertę Idareda napotka konsument w hipermarkecie. Poniżej zdjęcia tych jabłek.
Jak widać kluczem jest tu wartość dodana. Jabłka, choć drobnego kalibru, są estetycznie i pro ekologicznie zapakowane, co dla wielkomiejskiego konsumenta ma coraz większe znaczenie. Poza tym, co by nie mówić, to ten Idared bardzo korzystnie odbija pod względem jakości i wyglądu od jabłek oferowanych luzem, leżących obok. Ten kontrast też robi swoje. Z trendów widocznych w handlu detalicznym jabłkami w krajach Europy Zachodniej widać, ze taki sposób oferowania tych owoców jest coraz popularniejszy. Można się zastanawiać, czy cena ponad 6 zł za kilo nie jest zbyt wygórowana, ale to przecież kwestia polityki danego sprzedawcy i relacji podaż-popyt.