Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Jabłka Gala stabilnie, ale jak długo?

2024-02-15 08:29

Tradycyjnie to właśnie odmiana Gala radzi sobie cenowo najlepiej na polskim rynku jabłek deserowych. Oczywiście trzeba pamiętać, że nie każdy sport Gali i nie każdy kaliber uzyskują ceny wyższe w porównaniu do reszty odmian. Najlepszymi cenami i najwyższym popytem cieszą się tylko paskowane sporty Gali sortów w kalibrze 70+. Teraz najlepiej jeśli to sport Brookfield.

Za takie jabłka kupujący są skłonni płacić 2,30-2,50 zł/kg. Inne sorty Gali mają ceny niższe, na poziomie 1,30-2,30 zł/kg (najtańsza jest Gala Must). Jabłka drobniejsze, kalibru 65+, sortów paskowanych mają ceny 1,80-2,00 zł/kg.

Według oszacowań WAPA w krajach UE (plus Szwajcaria i Wielka Brytania) 1 stycznia br. zapasy Gali wynosiły 407 tys. ton, w porównaniu do 437 tys. ton rok wcześniej. To o 30 tys. ton mniej, czyli o 6,8 procenta. Różnica w skali Europy niewielka, ale trzeba pamiętać, iż w sezonie 2022/2023 zapasy Gali również nie były wysokie. Widać to w zestawieniu z sezonem jeszcze wcześniejszym (2021/2022), gdy 1 stycznia 2022 wolumen zapasów tej odmiany oszacowano aż na 508 tys. ton. Zatem w relacji do tamtego sezonu mamy zmniejszenie zapasów Gali aż o 101 tys. ton, czyli 19,9 procenta.

W Polsce spadek zapasów Gali rok do roku ma niewiele większą skalę, co podana wyżej. WAPA oszacowała te zapasy 1 stycznia br. na 120 tys. ton, a rok temu na 130 tys. ton, co daje spadek o 10 tys. ton, czyli o 7,7 procenta. W relacji do zapasów sprzed dwóch lat zmniejszenie zapasów Gali w Polsce jest w ujęciu względnym większe niż w skali Europy, bo tu spadek wyniósł 40 tys. ton, czyli 25 procent.

Na wykresie powyżej widać że średnia cena Gali (de facto paskowanej), kalibru 70+, utrzymuje się w dużym hurcie na stabilnym poziomie. Co więcej, jest to poziom rekordowy względem poprzednich sezonów. Oczywiście, z punktu widzenia producentów jabłek, lepszy byłby trend zwyżkowy. Ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Kampania jabłkowa weszła obecnie w trudny okres z powodu problemów na jakie napotyka eksport z Europy. Pisaliśmy o tym nie raz na łamach portalu fresh-market.pl. Przede wszystkim chodzi o konflikt na Bliskim Wschodzie i zablokowanie szlaku morskiego przez Morze Czerwone. To bije w cały eksport. Dla polskich jabłek problemem jest też wciąż trudna sytuacja ze sprzedażą do Egiptu. No i zamknięty do kwietnia rynek białoruski. Choć akurat Gali to tak mocno nie dotyka. A, i nie zapominajmy o protestach rolników w UE, co przekłada się na utrudnienia w transporcie.

Popyt na jabłka w Europie jest zatem mniejszy niż potencjalnie można by oczekiwać. Na razie się to też nie zmieni. W takiej sytuacji stabilne ceny Gali prezentują się dużo lepiej niż mogłoby się wydawać. Szczególnie w zestawieniu z korektami spadkowymi w przypadku innych odmian.

Wciąż są też widoki na wzrost cen Gali w wiosennej fazie sezonu. Rok temu Gala drożała już od początku 2023 roku, ale wzrost zaczynał się na dużo niższym pułapie cenowym. Widać to na naszym wykresie. W sezonie 2019/2020 mieliśmy bardzo drogą końcówkę kampanii, ale ten skokowy wzrost cen Gali nastąpił dopiero w kwietniu. W bieżącym sezonie możemy oglądać podobny scenariusz. Ceny będą blokowane przez dłuższy jeszcze czas, ale gdy zaczną rosnąć, to z dużą dynamiką.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE