Jabłka Idared nie zawiodły i nie zawiodą
Jabłka odmiany Idared, jak dotąd, spełniają pokładane w nich nadzieje. Ich ceny są porównywalne do cen innych czerwonych odmian , co ważniejsze, podążają za ogólnym trendem wzrostowym cen, widocznym w polskim hurcie. Tak właśnie zareagowały ceny Idareda również w ostatnim czasie, zyskując około 10 procent, choć nie obyło się tu bez pewnych perturbacji.
Obecnie ceny skupu Idareda to dla jabłek dobrej jakości, w kalibrze 70+ poziom 1,70-1,80 zł/kg najczęściej, choć są tez oferty zakupu po 1,60 zł/kg. Specyfiką obecnego rynku jabłek w Polsce jest natomiast to, że skupowane są już w zasadzie tylko jabłka za wagę w skrzyni. Skup na sortowania mocno się skurczył.
Jak widzimy na wykresie powyżej, obecne ceny Idareda są zdecydowanie wyższe niż w poprzednich latach. Na rynku też dominuje przekonanie, że taka sytuacja utrzyma się w kolejnych tygodniach. Ale czy tak będzie do końca sezonu? Wielu uczestników rynku zastanawia się bowiem, czy wzrost cen tej odmiany będzie miał na wiosnę skalę taką jak przed rokiem, czy może czeka nas powtórka z sezonu 2019/2020?
Innymi słowy, czy Idared utrzyma przewagę i rekordowy pułap cen. Byłoby to niewątpliwie wydarzenie historyczne, gdyby średnia cena Idareda w czerwcu dobiła do pułapu 3,50 zł/kg. łatwo nie będzie. Ale z biegiem czasu wydaje się, iż ten optymistyczny scenariusz zyskuje na prawdopodobieństwie.
Warto zwrócić uwagę że niski poziom zbiorów jabłek w 2024 roku jest najbardziej zbliżony właśnie do produkcji z 2019 roku. Również zapasy jabłek zbliżają się poziomem coraz bardziej do niskich stanów sprzed pięciu lat. Jeśli jeszcze okaże się, że wolumeny eksporty od stycznia br. będą lepsze niż w końcówce 2024 roku, to scenariusz rekordowych cen, również dla Idareda, będzie coraz łatwiejszy do zrealizowania.
Jabłka odmiany Idared trzymają cenę
