Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Kapusty białej będzie mało, co to oznacza?

2022-08-08 10:00

GUS wstępnie prognozuje zbiory kapusty gruntowej w Polsce (a więc nie tylko kapusty białej!) na zaledwie 680 tys. ton. Od zbiorów z 2021 roku (687 tys. ton) to co prawda tylko o 1 procent mniej, ale pamiętajmy, że i rok temu zbiory tego warzywa były słabe. W 2020 roku wynosiły one wszak 718 tys. ton, a jeszcze rok wcześniej, w 2019 było to 837 tys. ton. W stosunku do 2019 mamy zatem spadek o niemal 19 procent. A przecież i to nie były lata ze szczególnie wysokimi zbiorami kapusty w Polsce.

 

Już z tych kilku liczb widać, że jeśli prognozy GUS się potwierdzą, to w sezonie 2022/2023 będziemy mieli bardzo ograniczoną podaż białej kapusty z krajowych upraw. Co to oznacza dla naszego rodzimego rynku? Zapewne znacząco wyższe ceny, choć na ich wysokość wpływ będzie miało jeszcze kilka innych czynników. Na razie już jest drogo, co widać na naszym wykresie.

 

2

 

Co ciekawe, rok temu przypodobnych problemach z podażą, hurtowe ceny białej kapusty były znacząco niższe, a dopiero w grudniu nastąpił wyraźny ich wzrost. Wtedy w okolicach 8 sierpnia 2021 cena średnia w dużym hurcie była na poziomie 0,45 zł/kg, obecnie ceny te są na poziomie 1,40-1,80 zł/kg, co daje średnią 1,60 zł/kg, aż o 256 procent wyższą rok do roku (pamiętajmy jednak o wzroście kosztów produkcji w niektórych przypadkach rzędu kilkuset procent rok do roku).

 

Oczywiście trzeba pamiętać, że im wyższe ceny rodzimej kapusty, tym większe prawdopodobieństwo importu. Przy czym pytanie, czy na zachodzie Europy zbiory kapusty będą dużo lepsze niż u nas? A po drugie, pamiętajmy o wysokich kosztach logistyki, a zwłaszcza transportu towarów w obecnych realiach. Importowi do nas nie sprzyja też utrzymujące się osłabienie złotówki.

 

Wstępne prognozy GUS mogą też okazać się niedoszacowane, a to w przypadku, gdy pogoda w kolejnych tygodniach wegetacji znacząco się poprawi. Wydaje się jednak, że nie będzie tu popraw, która znacząco odmieniłaby sytuację.

 

Wszystko wskazuje także na to, że utrzyma się wysoki popyt na kapustę importowaną na gnębionej wojną Ukrainie. Tylko czy przy wysokich cenach w Polsce, ukraińskich konsumentów będzie stać na kupowanie sprowadzonej od nas kapusty? To może być jeden z poważnych czynników ograniczających wzrost cen kapusty na polskim rynku.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE