Kończą się polskie śliwki
Na rynku śliwek mamy typową końcówkę sezonu. Podaż krajowych śliwek szybko maleje, bo sprzedawane są już tylko zapasy owoców z chłodni, a tych w naszym kraju nigdy nie ma zbyt dużo. Ofertę uzupełniają oczywiście owoce z importu, ale i tu warto odnotować pewien spadek podaży śliwek mołdawskich, co z kolei jest zjawiskiem mniej typowym, jako że akurat mołdawski sektor śliwkowy ma z reguły duże zapasy tych owoców w chłodniach.
Należy też pamiętać, że tegoroczne zbiory śliwek w Polsce były bardzo niskie. Wyniosły, według szacunków GUS, 98 tys. ton i były aż o 23 procent gorsze od zeszłorocznych. Nie dziwi zatem, ze podaż krajowych śliwek deserowych w październiku szybko maleje. Na rynku zostały pewne wolumeny głównie odmian President i Top Hit oraz Węgierki.
A jak kształtują się ceny tych owoców? President i Top Hit w handlu hurtowym na nieco większą skalę (trudno mówić o prawdziwym dużym hurcie) mają obecnie ceny sprzedażowe w przedziale 4,50-5,50 zł/kg za duże i jędrne owoce i jest to wyraźnie powyżej poziomu zeszłorocznego (+18 procent). Oczywiście sa oferowane też owoce nieco taniej, za słabszą jakość lub mniejsze ilości, ale ceny nie spadają już poniżej 4,00 zł/kg.
Sprzedażowe ceny Węgierek to obecnie, w tym kanale dystrybucji, najczęściej 3,60-4,80 zł/kg, zależnie od jakości owoców i wielkości partii oraz rejonu kraju. Tu też mamy wzrost cen w relacji rok do roku i to spory, bo o jedną piątą. Ale i w przypadku Węgierek są oferty sprzedaży tańszych owoców i ceny zaczynają się na poziomie nieco powyżej 2,50 zł/kg.