Maliny – rusza druga część sezonu, czy ceny wzrosną?
Krajowy rynek malin wchodzi powoli w drugą część sezonu, gdy zaczyna się handel maliną jesienną. Z punktu widzenia przetwórstwa to ta faza kampanii jest najważniejsza. Gdyby jeszcze pogoda unormowała się i by bardziej sprzyjała wysokiej jakości tych owoców, to można by mieć nadzieję, że handel maliną do przetwórstwa wyjdzie z impasu, w jakim znalazł się jeszcze w pierwszym tygodniu lipca.
Przypomnijmy, że ceny skupu malin, po początkowym szybkim wzroście, nagle zaczęły drastycznie spadać(mimo braku poprawy podaży) i ten zniżkowy trend został wyhamowany dopiero w połowie bieżącego miesiąca. Mamy więc na rynku krajowym sytuacje odmienną od tej poza granicami, gdzie maliny pozostają drogie. Jest to też odmienny scenariusz od tego, co oglądaliśmy w zeszłym roku, gdy ceny skupu malin nieustannie rosły.
Co prawda, na razie ceny te są wciąż jeszcze wyższe rok do roku, jako że obecnie maliny są skupowane po 13,00-15,00 zł/kg za owoce na mrożenie i po 13,00-14 zł/kg za re słabsze jakościowo. Na uwagę zasługuje fakt, że ceny niemal ie zależą od jakości, co jest bardzo nietypowe. W relacji do poziomu z górki cenowej w dniu 6 lipca mamy tu zniżkę odpowiednio o 20 i o 23 procent. W relacji rok do roku mamy zaś wzrost o 8 procent dla malin na mrożenie i o 20 procent dla owoców do tłoczenia.
Jeśli jednak ceny w bieżącym sezonie nie zaczną znów rosnąć, to ta relacja szybko się odwróci i ceny tegoroczne znajdą się poniżej tych sprzed roku. Jak wspomniano wyżej – unormowanie się pogody, z co za tym idzie poprawa jakości owoców, mogłaby mieć pozytywny wpływ na sytuację cenową i zwiększyć skłonność przetwórców do oferowania lepszych cen.