Marchew na razie nie tanieje
Na polski rynek trafiły pierwsze partie młodej marchwi obcinanej z krajowych upraw. jesteśmy zatem w przełomowym okresie między starym i nowym sezonem. Podaż marchwi ze zbiorów 2023 jest bardzo niska, nie lepiej jest z importem, a ilości młodej marchwi są wciąż niewielkie. Jak kształtują się zatem ceny marchwi w dużym hurcie?
To właśnie podaż, a dokładniej problemy z dostępnymi ilościami marchwi decydują teraz o cenowym obliczu hurtowego rynku tego warzywa. Regularny sezon wielkohurtowy marchwi „starej” jest już w zasadzie zakończony. Luka w podaży krajowej marchwi od dawna była duża i od dawna uzupełniał ją import. Zarówno „starej” marchwi np. z Holandii (która nota bene zdrożała między 17. i 20. tygodniem z 35,00 euro/100 kg do 50,00euro/100 kg), ale ten import też już finiszuje.
W coraz większym stopniu niedobory krajowej marchwi uzupełniano importem marchwi młodej z krajów Basenu Morza Śródziemnego. Problem w tym, że w Hiszpanii czy Portugalii zbiory nie były dotąd duże, a głównym graczem w tym segmencie pozostawał Egipt. Tyle że egipska marchew to duże ryzyko pod względem jakości i kalibru.
Stąd wysokie ceny końcówki krajowych zapasów „starej” marchwi. W handlu hurtowym na większą skalę ceny sprzedażowe takiej marchwi mytej i pakowanej w worki to 2,50-3,50 zł/kg. Pierwsze partie młodej marchwi są wycenianie na 3,00 zł/kg i jak uczy doświadczenie wkrótce zacznie się dynamiczny spadek cen tego warzywa, wraz ze wzrostem podaży. Na razie sytuacja wygląda tak, że ta cena jest już niższa niż na starce zeszłorocznego sezonu (wtedy było to średnio 4,50 zł/kg. Ale w porównaniu z początkiem sezonu 2022 jest już drożej, bo wtedy cena w połowie czerwca wynosiła 2,50 zł/kg.