Nowa Zelandia – udany sezon kiwi dla Zespri?
Zespri, nowozelandzka spółdzielnia producentów kiwi, poinformowała o wynikach w sezonie 2020/2021. Sprzedaż kiwi w ujęciu pieniężnym wzrosła o 14 procent w porównaniu z poprzednim sezonem i wyniosła 2,61 mld USD (w dolarach amerykańskich).
Zysk operacyjny firmy wzrósł o 16 procent do 2,84 mld USD, a sprzedaż w ujęciu ilościowym wzrosła o 10 procent do 181,5 mln pudełek (około 653,4 tys. ton). Bezpośrednie płatności dla producentów wzrosły o 15 procent do 1,64 miliarda dolarów, pomimo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią.
Średnia cena sprzedaży zielonych kiwi w sezonie 2020/2021 wzrósł do 5,48 USD za pudełko (około 3,6 kg), a średni przychód z hektara sięgnął 56 tysięcy dolarów, donosi FruitNews na podstawie materiałów Freshfruitportal i serwisu prasowego Zespri.
Cena ekologicznych zielonych kiwi wynosiła 7,69 USD, co oznacza średni dochód z hektara 48,5 tys. USD, żółte kiwi SunGold sprzedawano średnio po 9,1 USD za pudełko, co oznacza rekordowy przychód 129,8 tys. Ekologiczne kiwi SunGold sprzedawane są po 11,21 USD za pudełko, co przekłada się na średnio 115,8 tys. USD na hektar przychodu hodowców.
Sprzedaż kiwi Zespri uprawianych poza Nową Zelandią wzrosła do 344,8 mln USD. Dochód netto w sezonie 2020/2021. po opodatkowaniu przekroczyła 212 mln dolarów, znacznie więcej niż 146,6 mln dolarów w poprzednim sezonie.
„Po pełnym wyzwań sezonie, w którym byliśmy zmuszeni dokonać istotnych zmian w naszej działalności, skupiając się na bezpieczeństwie naszych pracowników, dostarczając kiwi na rynek globalny i inwestując w przyszłość, dobrze jest widzieć tak zachęcające wyniki dla branży”, powiedział prezes zarządu Zespri Bruce Cameron.
Zespri z optymizmem patrzy na nadchodzący sezon 2021/2022. Prawie całe zbiory kiwi żółtego są już w magazynie, a zbiory zielonego kiwi idą pełną parą.
„Nasza strategia sprzedaży i marketingu okazała się bardzo skuteczna. Zapotrzebowanie na nasze kiwi jest niesamowicie duże, a owoce szybko się sprzedają. Mamy jednak do czynienia z ograniczonymi zdolnościami produkcyjnymi branży, rosnącymi kosztami, w tym zapewnieniem wystarczającej liczby ludzi do eksportu kiwi na rynek światowy. Pojawiają się również problemy związane z pandemią i zakłóceniami w logistyce dostaw. Jako branża ciężko pracujemy, aby sprostać tym wyzwaniom”- dodał dyrektor generalny Zespri, Dan Matheson.
Chile – spada eksport kiwi
