Polskie sady też zmroziło
Ta wiosna jest wyjątkowo niekorzystna pogodowo dla producentów owoców, jednak do tej pory silne przymrozki omijały Polskę. Do bieżącego tygodnia. Po falach niskich temperatur, które spowodowały znaczne szkody w sadach Hiszpanii, Włoch, Francji, Belgii, Holandii czy Niemiec, teraz przyszedł czas również na sady polskie.
Czereśnia
Trzeba pamiętać, że im dalej na południe, tym wegetacja jest dalej posunięta. W polskich sadach część drzew dopiero wypuszcza pąki. I te nie ucierpiały zbytnio. Choć miejscami temperatura spadła do -5 st. Celsjusza. Nieco bardziej ucierpiały drzewa wczesnych odmian takich owoców jak choćby czereśnie. Są też doniesienia o pewnych szkodach w sadach wiśniowych i jabłkowych, ale generalnie ich skala nie jest duża, chociaż jak to przy przymrozkach – są pewnie miejsca, gdzie zmroziło więcej pąków.
Wiśnia
Jednak przymrozki kwietniowe nie są takim zagrożeniem, jak te ewentualne majowe. Skutki późnych przymrozków wdzieliśmy choćby rok temu. Zatem wiele jeszcze się może zdarzyć i na razie nie można prognozować, jakie miałyby być ewentualne straty w plonach owoców.
Śliwka
Niskie temperatury w kwietniu są bardziej groźne dla upraw owoców miękkich. I tu mamy informacje o znaczących stratach, zwłaszcza jeśli chodzi o wczesne odmiany truskawek. Szczęście w nieszczęściu, że generalnie chłodna wiosna sprawiła, iż wegetacja była opóźniona o kilkanaście dni.
Truskawki
Zdjęcia z okolic Warki, woj. mazowieckie
Francja – producenci owoców mają problem
Włochy – trudno oszacować straty w uprawach kiwi
