Większa podaż kalafiora wpłynęła na ceny
Sezon krajowych kalafiorów na polskim rynku nieuchronnie zbliża się do końca. Nie znaczy to, iż warzywa te znikną z oferty krajowego hurtu i detalu jutro lub za tydzień, ale w handlu hurtowym na większą skalę za około dwa tygodnie przewagę zdecydowanie zyska import. Teraz rynek tych warzyw w Polsce jest w fazie przejściowej. Charakteryzuje się Iona tym, że nawet przy spadku podaży rodzimych kalafiorów, ich ceny często na finiszu sezonu spadają – właśnie ze względu na coraz większy wpływ cen importu.
Jak sytuacja wygląda u progu listopada 2023 roku? Można powiedzieć, iż w dużej mierze jest ona kopią końcówki sezonu z zeszłego roku, tyle że na nieco niższych pułapach cenowych. Ale kształt krzywej sprzedażowej ceny średniej z dużego hurtu jest bardzo zbliżony.
Obecnie ceny sprzedażowe polskich kalafiorów (z opakowaniem) w dużym hurcie to 4,00-6,00 zł/szt. To o 17 procent mniej niż rok temu. Ale, po pierwsze, ceny spadają, zupełnie jak wówczas. A po drugie są one i tak dużo wyższe niż we wcześniejszych sezonach. W stosunku do końca października 2021 i 2022 to aż +43 procent!
Sprzedażowe hurtowe ceny kalafiorów importowanych są obecnie w przedziale 5,00-7,00 zł/szt. W ciągu ostatniego tygodnia zanotowały one spadek aż o 23 procent. Co jeszcze bardziej istotne, obecne ceny tych warzyw są zdecydowanie niższe niż przed rokiem. Teraz średnia cena to 6,00 zł/szt., wówczas było to 9,00 zł/szt. Mamy więc spadek rok do roku o jedną trzecią. Nic dziwnego, że presja na ceny kalafiorów polskich jest większa niż w sezonie poprzednim.