Zaczął się nowy sezon krajowych kalafiorów
Do polskiego małego hurtu trafiły pierwsze w tym sezonie partie kalafiorów z krajowej uprawy. Są to na razie kalafiory spod wysokich osłon. Start tegorocznego sezonu wypadł w terminie nieco późniejszym niż rok temu, a dodajmy, że i w zeszłym roku był on nie najwcześniejszy. I trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę chłodną tegoroczną wiosnę.
Obecnie, co zrozumiałe na samym początku sezonu, podaż krajowego kalafiora jest znikoma, a to przekłada się na jego wysokie ceny. Na giełdzie w Kaliszu kalafiory te były oferowane początkowo po 6,00-7,00 zł/szt., a wczoraj po 5,00-6,00 zł/szt. Na podwarszawskich Broniszach jeszcze się nie pojawiły. Te pierwsze notowania są wyższe niż rok temu, gdy Kalisz zaczynał od notowania 6,00 zł/szt., zaś Bronisze od 6,50-7,50 zł/szt. Natomiast w okolicach 12 maja zeszłego roku ceny kalafiorów w małym hurcie były na poziomie 5,00-5,50 zł/szt. średnio, jeśli chodzi o giełdę kaliską i 4,00 zł/szt. średnio na Broniszach.
Należy zauważyć, iż na obecny poziom cen oferty krajowej mają znaczący wpływ ceny kalafiorów importowanych. A te są obecnie znacznie drożej rok do roku, bo w handlu hurtowym na większą skalę kalafiory francuskie czy holenderskie są oferowane po 10,00-12,00 zł/szt., to jest po 11,00 zł/szt. średnio a rok temu było to 4,50 zł/szt. średnio. To konsekwencje zimnej wiosny i niskiej podaży tych warzyw.
Nadchodzące polskie nasadzenia kalafiora idą dobrze, europejski niedobór może być szansą
czytaj dalej
"Kalafior zimowy jest uprawą wysokiego ryzyka, więc supermarkety nie stawiają na niego zbyt mocno"
czytaj dalej