Grzybiarze wchodzą nawet na poligony
W poszukiwaniu prawdziwków i podgrzybków grzybiarze potrafią zrobić wiele. Jak powiedział pomorskiej.pl Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – "Na drodze pomiędzy Bydgoszczą a Stryszkiem nie wolno się zatrzymywać! Niestety, sporo aut w okresie grzybobrania parkuje za ciągłą linią! Z kolei siatka ma chronić przed wtargnięciem zwierzyny na drogę". Dodał, że z bramy mają prawo korzystać jedynie drogowcy i leśnicy. "Niektórzy tego nie rozumieją. Niszczą kłódki, otwierają bramy i zapominają o ich zamknięciu" – powiedział Okoński.
Zdaniem rzecznika drogowców, grzybiarze podobnie zachowują się na obwodnicy Świecia. "W nadleśnictwie Gniewkowo wchodzą nawet na poligon. Nie odstraszają ich tablice ostrzegające przed niebezpieczeństwem utraty życia lub zdrowia" - powiedział Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Podobnych przykładów można mnożyć. Niestety nie odstraszają nawet mandaty.
Zobacz więcej: Pieczarki