Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Czy produkcja brzoskwiń się w Polsce opłaca?

W Polsce brzoskwinie, nektarynki i morele uprawia się na łącznej powierzchni 5,2 tys. ha. W minionym, 2011 roku zbiory tych trzech gatunków owoców wyniosły odpowiednio – brzoskwiń i nektaryn 8,7 tys. ton, a moreli 4,0 tys. ton. Jednym z największych ośrodków produkcji brzoskwiń i moreli w Polsce jest rejon Sandomierza, choć owoce te uprawiane są także i w innych rejonach Polski, między innymi na Mazowszu.

Od kilku lat producenci brzoskwiń borykają się z problemem utrzymania sadów w dobrej kondycji. Coraz mroźniejsze zimy i różnego rodzaju anomalia pogodowe wyniszczają kolejne nasadzenia. Brzoskwinie są gatunkiem, który wyjątkowo źle znosi niskie temperatury, a te poniżej – 30 st. C są dla niego wręcz zabójcze. Drzewa przez niesprzyjającą pogodę coraz gorzej kwitną i zawiązują owoce. W tym roku, po mrozach dochodzących miejscami do – 35 st. C przemarzło wiele drzewostanów i polskich brzoskwiń praktycznie nie będzie.

Klimat nie jest jednak jedynym problem producentów brzoskwiń. Gatunek ten jest dość wymagający pod względem uprawowym, dlatego produkcja owoców jest kosztowana. Wysokie koszty produkcji teoretycznie powinny zwracać się w cenie owoców, co jednak od kilku lat nie jest takie oczywiste.

 

Hiszpańskie brzoskwinie zalewają polski rynek

Polscy sadownicy od kilku lat mają problemy z uzyskaniem wysokich plonów, Hiszpanie zaś produkują coraz więcej brzoskwiń. Cieplejszy klimat, dłuższe lato i ciepłe zimy – są to najważniejsze argumenty przemawiające na korzyść hiszpańskich owoców. Ich jakość jest zdecydowanie wyższa od polskich, a wysoka produkcja wpływa na ceny, które nawet na polskim rynku są bardzo atrakcyjne.

W 2010 roku kiedy to w sierpniu sadownicy próbowali sprzedać krajowe owoce deserowe w cenie od 2,00 do 4,00 zł/kg, większe i słodsze brzoskwinie z Hiszpanii kosztowały od 3,00 do 4,00 zł/kg.

W 2011 roku sytuacja była jeszcze dramatyczniejsza, bo w Hiszpanii była dosłownie klęska urodzaju brzoskwiń i owoce te sprzedawano za pół darmo. Importowane brzoskwinie na początku sierpnia kosztowały od około 2,30 do 2,80 zł/kg, a polskie w tym samym czasie producenci sprzedawali od 2,50 do 3,00 zł/kg, co oznacza, że polskie owoce w analogicznym okresie zeszłego roku były nawet droższe od hiszpańskich (wykres). Jeszcze w gorszej sytuacji byli producenci nastawieni na produkcję przemysłową. W minionym roku za owoce na przemysł mogli otrzymać od 70 groszy do 1,00 zł/kg.

Tegoroczny sezon również zapowiada się na korzyść hiszpańskich brzoskwiń, bo pomimo, że sezon na te owoce nie zaczął się jeszcze na dobre owoce sprowadzane z Hiszpanii już kosztują od 3,80 zł/kg, a w sierpniu cena będzie jeszcze niższa. Polskich brzoskwiń będzie dosłownie jak na lekarstwo, a przy tak dużej konkurencji z importu nie będą one miały szans na wysoką cenę.

 

Wykres. Średnia cena brzoskwiń polskich i importowanych [zł/kg] w sierpniu 2010 i 2011 roku.

 

Sadownicy rezygnują z produkcji brzoskwiń

Brzoskwinie to nie jest gatunek na warunki klimatyczne Polski. Mróz tej zimy wyraźnie pokazał, że drzewa tego gatunku nie powinny być uprawiane w środkowej Europie. Wiele drzew przemarzło, wiele jest do wykarczowania, wiele w ogóle nie owocuje.

Należy się więc zastanowić czy gra jest warta świeczki. Kolejny sezon Polskę zalewają brzoskwinie z południowej Europy – głównie z Hiszpanii. Co roku zdobywają rzeszę sympatyków, którzy wybierają te owoce zamiast polskich czereśni, wiśni, czy też malin. Polskie brzoskwinie mają problem z konkurowaniem z nimi – owoce polskie są mniej wybarwione, kwaśniejsze i mniej aromatyczne.

Niektórzy sadownicy już doszli do wniosku, że produkcja brzoskwiń jest nieopłacalna i rezygnuje z nasadzeń tego gatunku.   

Zobacz więcej: Brzoskwinie

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE