Czy uprawa brzoskwiń i moreli się opłaca?
Produkcja brzoskwiń i moreli jest w Polsce niszowa. Gatunki te uprawia się na łącznej powierzchni 5,1 tys. ha (dane wg GUS za rok 2012). Zbiory natomiast pozostają od kilku lat na podobnym poziomie, w zeszłym roku wyniosły one odpowiednio – 9,1 tys. ton brzoskwinie i nektarynki oraz 3,4 tys. ton morele. Jednym z największych ośrodków produkcji brzoskwiń i moreli w Polsce jest rejon Sandomierza, choć owoce te uprawiane są także i w innych rejonach Polski, między innymi na Mazowszu.
Producenci brzoskwiń oraz moreli od kilku lat zastanawiają się nad zasadnością produkcji tych gatunków w Polsce. Nie dość, że duży problem stanowi utrzymanie drzew w dobrej kondycji (gatunki te wyjątkowo nie lubią mroźnych zim nawiedzających w ostatnich latach Polskę i przymrozków wiosennych), to jeszcze ceny owoców pozostają na poziomie poniżej opłacalności. Co gorsza, polskie brzoskwinie i nektarynki nie mają co konkurować jakościowo z owocami z Hiszpanii, które w sezonie dosłownie zalewają polski rynek.
Już teraz ceny pierwszych polskich moreli, które pojawiły się na sandomierskim rynku są śmiesznie niskie. Drobniejsze morele można kupić już w cenie 1,50 – 2,00 zł/kg, a za grubsze, dobre jakościowo owoce można dostać co najwyżej 4,00 – 5,00 zł/kg.
Sadownicy są przerażeni wysokością cen. Zastanawiają się co będzie w takim razie w pełni sezonu, gdy na polski rynek trafi ogrom hiszpańskich brzoskwiń, a i podaż polskich owoców wzrośnie.
Zobacz więcej: Brzoskwinie?preview=1