Jakie szkody po przymrozkach?
W regionie Grójca i Warki w ostatnich dniach także odnotowano lokalne przymrozki. W niektórych miejscach termometry zanotowały temperaturę do – 4 st. C i tam straty sięgają praktycznie 100 proc. Duży wpływ na wielkość uszkodzeń miało ukształtowanie terenu. W miejscach gdzie sady rosną w zagłębieniu kwiaty przemarzły niemal całkowicie, a tam gdzie sady rosną na górce praktycznie nie ma żadnych uszkodzeń, a temperatury w tych miejscach nie spadły poniżej 2 st. C.
Ciężko na dzień dzisiejszy wyrokować jak bardzo te przymrozki wpłynął na podaż poszczególnych gatunków i odmian. Możemy liczyć się z obniżoną podażą czereśni, wczesnych wiśni odmian deserowych czy brzoskwiń. W przypadku pozostałych gatunków i odmian trudno na chwilę obecną szacować straty. Są bowiem kwatery jednej odmiany, które umiejscowione na pochyłym terenie w połowie są przemarznięte, a w połowie nic się im nie stało. Jedni sadownicy mówią, że spory problem mają z Glosterem, Jonagoredem, czy Szampionem, za to Lobo dobrze przetrzymało przymrozki. Są i tacy, którzy twierdzą, że ich Szampion rosnący na podwyższeniu nie jest w ogóle uszkodzony, za to nie będą mieli w tym roku Idareda.
Zobacz więcej: Czereśnie?preview=1
Południowa Ukraina: mniejsze zbiory truskawek przez mróz
Ochrona przeciwprzymrozkowa – temat na topie
czytaj dalej
Hiszpania: morele i nektaryny uszkodzone przez przymrozki
czytaj dalej