Gruszki nie podchodzą polskim konsumentom
2011-04-19 00:00
Gruszki to ciężki orzech do zgryzienia. Nie dość, że jest to gatunek bardzo trudny w uprawie, to jeszcze producenci gruszek mają coraz większy problem z ich zbytem. Rosjanie kupują gruszek coraz mniej – w tym sezonie popyt na nie był wyjątkowo mizerny, a polskim konsumentom gatunek ten w ogóle pasuje.
Niektórzy sadownicy mający nasadzenia grusz zastanawiają się co z nimi zrobić, czy nie zamienić ich na inny gatunek.
A dlaczego polscy konsumenci nie lubią gruszek, dlaczego im nie smakują? Wszystko za sprawą ich traktowania pozbiorczego. Sadownicy najczęściej sprzedają gruszki od momentu zbioru do około listopada, a przechowywane w warunkach KA w styczniu – lutym. Gruszki wówczas są twarde, zielone i mało smaczne. Nie mają możliwości dojrzeć, zmięknąć, nabrać kruchości, odpowiedniego smaku i aromatu. Konsumenci kupując kilkukrotnie owoce o konsystencji cegły i smaku kartofla zniechęcają się do nich całkowicie. Wielu z nich nawet nie wie jak gruszki powinny smakować.
Okres leżakowania w chłodni zwykłej przy sprzedaży gruszek na lokalny rynek bezwzględnie wymagają gruszki odmian zimowych takie jak Lukasówka, Carola, Dicolor, Amfora, Erika. Dużo smaczniejsze po przechowywaniu są także Konferencja i Concorde. Sprzedaż gruszek „na zielono” nie jest trafionym pomysłem i zniechęca konsumentów.
Ważne jest także uświadamianie handlowców, że gruszka o złocistej barwie skórki nie jest towarem przejrzałym, a właściwie dojrzałym i w tej fazie dojrzałości powinna być sprzedawana klientom.
Źródło: fresh-market.pl (KZ)
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl
Niektórzy sadownicy mający nasadzenia grusz zastanawiają się co z nimi zrobić, czy nie zamienić ich na inny gatunek.
A dlaczego polscy konsumenci nie lubią gruszek, dlaczego im nie smakują? Wszystko za sprawą ich traktowania pozbiorczego. Sadownicy najczęściej sprzedają gruszki od momentu zbioru do około listopada, a przechowywane w warunkach KA w styczniu – lutym. Gruszki wówczas są twarde, zielone i mało smaczne. Nie mają możliwości dojrzeć, zmięknąć, nabrać kruchości, odpowiedniego smaku i aromatu. Konsumenci kupując kilkukrotnie owoce o konsystencji cegły i smaku kartofla zniechęcają się do nich całkowicie. Wielu z nich nawet nie wie jak gruszki powinny smakować.
Okres leżakowania w chłodni zwykłej przy sprzedaży gruszek na lokalny rynek bezwzględnie wymagają gruszki odmian zimowych takie jak Lukasówka, Carola, Dicolor, Amfora, Erika. Dużo smaczniejsze po przechowywaniu są także Konferencja i Concorde. Sprzedaż gruszek „na zielono” nie jest trafionym pomysłem i zniechęca konsumentów.
Ważne jest także uświadamianie handlowców, że gruszka o złocistej barwie skórki nie jest towarem przejrzałym, a właściwie dojrzałym i w tej fazie dojrzałości powinna być sprzedawana klientom.
Źródło: fresh-market.pl (KZ)
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl
Zobacz więcej: Gruszki ?preview=1
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem