Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Drożej za jabłka deserowe?

2024-04-26 08:39

Polski rynek jabłek deserowych w wiosennej części bieżącego sezonu wykazywał pewne skłonności wzrostowe w zakresie cen. Ale były to tendencje słabe i ograniczone tylko do niektórych odmian. Sadownicy wciąż czekają na wyraźniejsze ożywienie związane z malejącą bieżącą podażą jabłek.

Tę malejącą podaż widać nie tylko w Polsce, a nawet można powiedzieć, że poza naszymi granicami jest ona lepiej widoczna. W ostatnich dwóch tygodniach zaczęło się to przekładać na przykład na zwiększony popyt w krajach Unii Europejskiej. Dla polskich dostawców ważnym rynkiem docelowym wśród krajów unijnych są teraz Niemcy.

Popyt na jabłka jest również na Białorusi. Niestety, w kwietniu 2024 eksport do tego kraju był rozczarowujący. Do końca bieżącego miesiąca nie ma mowy o przekroczeniu tu wolumenu 10 tys. ton. Jest więc dużo gorzej niż w zeszłym roku, choć i wówczas eksport na Białoruś nie zmienił ogólnego obrazu polskiego rynku jabłek. Gorzej jest nie powodu braku chętnych kupców na Białorusi, ale z powodu barier narzuconych odgórnie na transport.

Polskie jabłka wciąż są kupowane przez kraje Bliskiego Wschodu, mimo tego, iż tamten region nękany jest wojną w Palestynie. Niestety nadal nie ma natomiast wyraźnej poprawy w eksporcie do Egiptu. Prócz kierunku bliskowschodniego mamy odbiorców jabłek w Azji Środkowej, na czele z Kazachstanem.

Jeśli chodzi o ceny jabłek w polskim dużym hurcie, to kwiecień przyniósł minimalną poprawę, ale jak pisaliśmy wyżej – tylko niektórych odmian. Należy do nich Red Jonaprince, obecnie najpopularniejsza odmiana w eksporcie. Jego ceny w skupie (kaliber 70+, na sortowanie) wzrosły w drugiej połowie kwietnia z 1,40-1,80 zł/kg na 1,50-1,80 zł/kg dla przedziału cen najczęściej występujących. To zmiana tylko o 3 procent i co więcej wyrównanie cen z wcześniejszego okresu.

W kwietniu zyskał też Idared. Za jabłka na sortowanie, 70+ ceny są teraz na poziomie 1,30-1,60 zł/kg, czyli mieliśmy tu równie niewielki wzrost, jak w przypadku Red Jonaprince. Dużo mniejszy niż w zeszłym roku, Dy druga połowa kwietnia to był już czas wysokiego popytu na Idareda. O 6 procent wzrosły ceny Golden Delicious i są one teraz najczęściej na poziomie 1,60-1,80 zł/kg, ale w przypadku tej odmiany oznacza to tylko niewielką poprawę w stosunku do bardzo słabych cen z marca. Goldenowi wciąż jest daleko do pułapów cenowych z lutego. Identyczna sytuacja dotyczy Gali. Ta paskowanych sportów, kal. 70+ ma teraz najczęściej ceny 2,20-2,50 zł/kg, lepsze o 4 procent od tych z początku miesiąca, ale wciąż znacząco słabsze od tych z początku marca.

Jak widać zmiany cen w kwietniu były gorzej niż skromne i we wszystkich przypadkach oznaczały tylko odrabianie strat do pułapów cenowych z początku tego roku. I wciąż dużo pozostało tu do odrobienia. Umocnienie popytu w krajach Unii, małe zapasy deserowych jabłek oraz opóźnienie w sezonie owoców miękkich i ich mniejsza podaż z powodu ostatnich przymrozków, to czynniki, które mogą pchnąć ceny jabłek w górę w maju. Pytanie, jak mocne to będzie pchnięcie w górę?

Zobacz więcej: Newsy

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE