Nie będzie jabłek w okolicach Sandomierza?
2010-06-18 00:00
Sadownicy spod Sandomierza nie mają w tym roku szczęścia. Wpierw mroźna zima, potem chłodna i deszczowa wiosna, powódź, a kiedy pogoda wreszcie się wyklarowała, nad sadami w okolicach Sandomierza przeszły gwałtowne burze z gradobiciem.
Sadownicy załamują ręce widząc drzewa, na których średnio zawiązanie owoców jest na poziomie 20 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, a to co pozostało, zostało zbombardowane przez grad. Skupy także zastanawiają się nad przyszło sezonową strategią mając obawę, że nie będzie czym handlować. W nieciekawej sytuacji są także importerzy z Białorusi i Ukrainy, którzy już teraz przyjeżdżają w tamtejsze rejony szukając chętnych do zawierania umów na dostawy jabłek. Niestety jabłek w okolicach Sandomierza może nie być.
Źródło: fresh-market.pl (KZ)
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl
Sadownicy załamują ręce widząc drzewa, na których średnio zawiązanie owoców jest na poziomie 20 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem, a to co pozostało, zostało zbombardowane przez grad. Skupy także zastanawiają się nad przyszło sezonową strategią mając obawę, że nie będzie czym handlować. W nieciekawej sytuacji są także importerzy z Białorusi i Ukrainy, którzy już teraz przyjeżdżają w tamtejsze rejony szukając chętnych do zawierania umów na dostawy jabłek. Niestety jabłek w okolicach Sandomierza może nie być.
Źródło: fresh-market.pl (KZ)
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem