Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Nie tak łatwo będzie się pozbyć Idareda

2015-02-16 12:47

 

Eksperci grzmią, eksperci nawołują, eksperci przekonują - nie sadźcie Idareda, pozbądźcie się tej odmiany, to „zło wcielone” i tak praktycznie od początku bieżącego sezonu. Patrząc na bardzo wysoką produkcję Idareda w Polsce i zamknięcie rosyjskich granic można by pomyśleć, że koncepcja pozbycia się nasadzeń tej odmiany jest słuszna i eksperci mają rację. Nie jest to jednak tak oczywiste.

Niedawno, na Międzynarodowych Targach Agrotechniki Sadowniczej kolejny raz sadownicy wysłuchali wykładów poświęconych potrzebom zmian i rezygnacji z produkcji Idareda na rzecz odmian jednokolorowych oraz Gali. Kolejny raz usłyszeli, że sytuacja na rynku jabłek się zmienia i nasadzenia Idareda trzeba ograniczyć. Wykładów tych słuchało wielu przybyłych producentów jabłek, wielu z nich nie omieszkało skomentować te rewelacje.

Okazuje się, że nie tak łatwo będzie pobyć się nasadzeń Idareda, bo sadownicy nie mają zamiaru rezygnować z tej uprawy. Bardzo sceptycznie podchodzą do prognoz ekspertów i uważają, że w zależności od sytuacji w danym sezonie ich rady zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jeszcze rok temu mówiono, że rynek rosyjski jest rynkiem pewnym i bardzo chłonnym, a uprawa Idareda ma ekonomiczne uzasadnienie, dziś nastąpił obrót o 180 st. i Idared stał się niepożądany.

Nie zamierzam karczować Idareda i sadzić niczego innego. Poniosę ogromne koszty przy wymianie odmian a tak naprawdę nikt mi nie da 100 proc. gwarancji, że te „rynkowe nowości” za kilka lat nie okażą się niewypałem. Specjaliści z tego co widać mówią jak im wiatr zawieje i nie mają prawdziwych prognoz na kilka lat w przód. Po za tym Idared jest łatwy w uprawie, świetnie mi plonuje i nawet niech kosztuje 45 - 50 groszy za kilogram (wypowiedź z połowy stycznia br.), a te nowości typu Red Delicious czy Gale powyżej złotówki za kilogram, jak przeliczę wielkość zbiorów i cenę dla Idareda i tych nowości, wyjdzie na to, że takich kokosów nie zarobię, za to będę miał sporo więcej roboty z nimi - powiedział sadownik z okolic Błędowa na Mazowszu.

 

Tego typu głosów jest więcej. Sadownicy wręcz „okoniem stają” do propozycji zmian. Wierzą, że Idared jeszcze podniesie się jak feniks z popiołów i da im ekonomiczną satysfakcję. Obserwując to co obecnie dzieje się na rynku wygląda na to, że mogą mieć rację. Koniunktura popytowo-cenowa dla Idareda w ostatnich tygodniach bardzo się poprawiła. Zapotrzebowanie na jabłka jest ogromne, a ceny w ostatnim czasie poszły w górę. Za jabłka odmiany Idared w kalibrze 70+ z chłodni zwykłej można dziś dostać już nawet 60 groszy za kilogram w przypadku jabłek szykowanych samodzielnie - jabłka na sortowanie wychodzą o 10 groszy taniej - 50 groszy/kg. Niektórzy biorąc jabłka na sortowanie płacą więcej.

Są co prawda firmy płacące wciąż za Idareda 45 groszy/kg, jednak jest ich coraz mniej - sadownicy wiedząc, że popyt na Idareda jest wysoki szukają najlepszych ofert, a eksporterzy nie mają wyjścia - muszą ceny podnosić.

 

 

 

 

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE