Z certyfikatem czy bez ?!
Decyzja o charakterze administracyjnym została podjęta w wyniku negocjacji, prowadzonych między Unią Europejską, a Federacją Rosyjską w sprawie przystąpienia FR do Światowej Organizacji Handlu (WTO) – podaje Unia Owocowa.
Pomimo oficjalnego pisma sytuacja na granicy do tej pory się nie zmieniła. Polskie firmy eksportowe w obawie przed odesłaniem towaru, wciąż wysyłają jabłka z certyfikatami i chyba bardzo dobrze czynią, bo na firmy, które zdecydowały się na wysyłkę bez koniecznych dotychczas papierów FITO czeka niemiła niespodzianka. Służby celne, bowiem, nie wiedzą jeszcze o zniesieniu certyfikatów.
Do portalu docierają informacje, że transporty bez ważnych dokumentów fitosanitarnych są zatrzymywane na granicy i odsyłane do eksporterów.
Kiedy oficjalna decyzja przełoży się na realia eksportu z Rosją? Niewiadomo.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1