Sycylijskie sady po gradobiciu
Cały obszar od Katanii aż do Syrakuzy został dosłownie zbombardowany przez burzę gradową, o sile jakiej do tej pory nie notowano na tym terenie. Przez godzinę sady cytrusowe zostały przykryte miejscami 50 cm warstwą gradu.
Szkody w niektórych sadach są 100 proc. Na drzewach praktycznie nie ma owoców i liści. Drzewa zostały ogołocone do pni przez kule gradowe wielkości kilku centymetrów.
Dla sycylijskich producentów owoców cytrusowych jest to „ostatni gwóźdź do trumny”. Po wyjątkowo dużych mrozach i śniegach panujących w styczniu, emisji pyłów wulkanicznych oraz porywistych wiatrach nawiedzających Sycylię w lutym, marcowe gradobicie zniszczyło uprawy cytrusów na tym terenie całkowicie. Producenci nie mają złudzeń, że tegoroczne zbiory mogą uznać za niebyłe.
Jak dotąd straty zgłoszone przez producentów i przedsiębiorców wynoszą kilka milionów euro.
Zobacz więcej: Owoce cytrusowe?preview=1