Próbują handlować
Podaż śliwek jak na razie jest naprawdę dużo niższa niż przed rokiem. Większość zebranych owoców trafia na lokalne giełdy, nie ma bowiem większych partii owoców, którymi można by handlować na większą skalę.
Oczywiście ograniczona podaż owoców wpływa na ceny, które są znacznie wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Cacanska Lepotica na rynkach hurtowych oferowana jest w cenie 3,00 - 5,00 zł za kilogram, pierwszego Opala można kupić po 4,00 - 5,50 zł za kilogram, a pozostałe odmiany oferowane są w cenie 2,50 - 4,50 zł za kilogram. Jasna Renkloda Ulena kosztuje od 4,50 do około 5,50 zł za kilogram.
Ceny jak widać są bardzo wysokie - rok temu o tej samej porze ceny śliwek na giełdach wahały się od 1,00 do 3,00 zł za kilogram. A jak to wygląda w handlu wielkohurtowym?
W eksporcie, choć podaż owoców jest naprawdę niewielka również zaczyna się coś dziać. Pierwsze firmy próbują zakupić śliwki w cenie 3,00 - 3,50 zł za kilogram, nie jest to jednak wcale takie proste. A jak było rok temu? Za śliwki w kalibrze 35+ płacono od 1,00 do 1,30 zł za kilogram, natomiast za 40+ do 1,60 zł/kg.
Zobacz więcej: Śliwki?preview=1
Wstępny szacunek produkcji owoców z drzew i krzewów w 2017 roku
czytaj dalej
Wciąż mało
czytaj dalej
Już są pierwsze krajowe śliwki
czytaj dalej