Turecka papryka może zniknąć z unijnego rynku

Eksporterzy szacują, że mogą stracić nawet 200 mln USD - twierdzi Mustafa Satici - przewodniczący Unii Eksporterów z regionu Antalya. Powiedział on, że  samochody z towarem już wcześniej musiały czekać 2-3 dni na granicy z Bułgarią, gdzie były kontrolowane, a teraz w związku z nowymi przepisami będą musiały czekać dodatkowe 2-3 dni po stronie tureckiej, gdzie również będą przeprowadzane badania. Badania, które przeprowadzane są w Turcji nie są honorowane w UE. Satici dodaje, że doprowadzi to do sytuacji, że produkty nie będą w stanie dotrzeć do miejsca przeznaczenia w czasie krótszym niż 10 dni, co spowodowuje psucie towaru i obniżenie jego wartości.

Przewodniczący unii eksporterów z innego tureckiego regionu podkreśla ponadto, że wzrosną koszty eksportu. Koszt jednego badania wynosi 400 tureckich lirów, a każdy samochód przewozi przynajmniej 4 rodzaje papryki, które są oddzielnie badane, co może dać nawet 2000 lirów na samochód czyli ok. 800 euro.
 

Zobacz więcej: Papryka