Pomidory nie bardzo chciały zdrożeć
Niewątpliwie, przez deszczową, chłodną pogodę, podaż pomidorów wyraźnie spadła. Zazwyczaj w takiej sytuacji rynek reaguje wzrostem cen. I takie próby widać było w ostatnich dwóch dniach na rynku pomidorów. Producenci mając mniej towaru chcieli nieco więcej na nim zarobić.
Ale podwyżki, choć niewielki i tak nie bardzo zadziałały. W połowie tygodnia ceny były na poziomie: pomidory wielkości B 18,00 – 20,00 zł/karton 6 kg, BB 20,00 – 22,00 zł/karton 6 kg, BBB 21,00 – 23,00 zł/karton 6 kg. W piątek było to: B 20,00 zł/karton 6 kg, BB 22,00 zł/karton 6 kg, BBB 24,00 zł/karton 6 kg. Problemem bowiem był bardzo słaby popyt. A bez kupujących nie ma pola do podwyżek. Niektórzy pośrednicy na koniec dnia w piątek mieli jeszcze niesprzedany towar.
Jakie są natomiast perspektywy cenowe dla rynku pomidorów? Synoptycy zapowiadają słońce i ciepło. Oznacza to, ze około wtorku – środy możemy mieć wysyp pomidora i spadek cen. Może nawet o 5,00 – 6,00 zł na kartonie. Jednak jeśli utrzymają się przez dłuższy czas upały powyżej 30 stopni to pomidorów znów będzie mniej, gdyż nie lubią one takiej pogody. Wtedy ceny znów podskoczą, choć raczej nie wrócą do dzisiejszego poziomu. Może wzrosną o 2,00 – 3,00 zł na kartonie. Wiele też zależy od popytu, zarówno krajowego, w tym ze strony sieci handlowych, jak i poziomu eksportu do Rosji.
Zobacz więcej: Pomidory
