Bułgaria wzmacnia ochronę granic
Producenci warzyw i owoców z Bułgarii zaczynają odczuwać pierwsze, pośrednie skutki rosyjskiego embarga. Chodzi tu o wpływ, jaki na miejscowy rynek wywiera zwiększony import tanich warzyw i owoców głównie z Grecji i Polski. W Bułgarii mówi się już o zalewaniu rodzimego rynku tym importem i o jego dumpingowych cenach.
W związku z tą sytuacją bułgarskie ministerstwa: finansów i rolnictwa przygotowują już środki, których celem jest zaostrzenie kontroli granicznej w celu ograniczenia przywozu tych produktów. Ma to pomóc lokalnym rolnikom.
Minister rolnictwa Bułgarii Wasyl Grudjew zapowiedział, że zaostrzenie kontroli będzie obejmować zarówno zwiększenie kontroli pojazdów, jak i większą liczbę kontroli na rynkach hurtowych i detalicznych.
Głównym celem zapowiadanych przez władzę działań jest walka z nielegalnym przywozem do Bułgarii produktów rolnych oraz zapewnienie, iż wszystkie przesyłki są prawidłowo udokumentowane, w tym dowodami na opłacenie podatku VAT.
Na przyszły tydzień zapowiedziane jest spotkanie ministra Grudjewa z komisarzem unijnym do spraw rolnictwa Dacianem Ciolosem. Celem jest negocjacja rekompensat za straty bułgarskich rolników ponoszone z tytułu embarga, a szacowanych na 5 – 10 milionów lew (2,5 – 5,0 mln euro).
Embargo im nie straszne?
Rosja tropi żywność z UE
UE: Jaki był eksport do Rosji?
Embargo przeszkadza wszystkim
