Zniesiono ograniczenia na eksport polskich warzyw i owoców do Rosji

26 marca b.r. Komisja Europejska i Rosja podpisały w Brukseli memorandum, które ma ułatwić rozwiązywanie sporów o dopuszczalny poziom pestycydów w produktach rolnych importowanych do Rosji - informuje Onet.pl.

Zbyt wysoki - zdaniem rosyjskich władz - poziom pestycydów w polskich owocach i warzywach jest powodem utrzymywania rosyjskiego embarga na część produktów z Polski. Porozumienie - zdaniem KE - otwiera drogę do decyzji Moskwy o zniesieniu embarga.

KE i Rosja pozostały na swoich stanowiskach, jeśli chodzi o stosowane w sprawie pestycydów kryteria. KE wciąż uważa, że niektóre rosyjskie normy dotyczące dopuszczalnego poziomu szkodliwych związków w produktach rolnych przeznaczonych do konsumpcji są zawyżone.

Popisane przez szefa rosyjskich służb weterynaryjnych i fitosanitarnych Sergieja Dankwerta i wysokiego szczebla przedstawicielkę KE Paolę Testori-Coggi porozumienie ma na celu "ułatwienie dialogu z Moskwą, gdy rosyjskie władze uznają, że zgodnie z ich prawodawstwem poziom pestycydów i skażenie importowanych produktów roślinnych przeznaczonych do konsumpcji są zbyt wysokie" - głosi komunikat KE.

"Memorandum wprowadza mechanizmy, które zapewnią, że w przyszłości nie będzie z tym problemów" - powiedziała rzeczniczka KE ds. zdrowia Nina Papadulaki.

Po zniesieniu embarga na polskie mięso w grudniu 2007 i część produktów rolnych w styczniu 2008 roku, embargo na produkty roślinne przeznaczone do konsumpcji jest ostatnią przeszkodą na drodze do unormowania stosunków handlowych między Rosją a Polską.

Uzasadniając embargo Rosja twierdziła, że polski system kontroli jakości żywności nie gwarantuje bezpieczeństwa produktów roślinnych, a zawartość pestycydów w polskich produktach zagraża konsumentom.

Dla przykładu - we wrześniu zeszłego roku Rosja podała, że w okresie między 1 stycznia a 10 sierpnia 2007 roku w kilkudziesięciu partiach jabłek, kapusty pekińskiej, białej kapusty, papryki, marchwi i pomidorów wyhodowanych w Polsce, a dostarczonych do Rosji przez terytorium Litwy, wykryto pestycydy, azotany i sole metali ciężkich w stężeniach przekraczających normy rosyjskie.

Spór z Rosją wynikał z różnic między systemami kontroli fitosanitarnych obowiązującymi w Rosji i UE. Po stronie UE istnieje jeden, zharmonizowany system kontroli, oparty na wyśrubowanych normach naukowych. KE uważa, że zapewnia on optymalny poziom ochrony konsumentów. Nie stwierdziła żadnych uchybień w polskich kontrolach ani przekroczenia unijnych norm.

Zdaniem KE, rosyjskie zawyżone standardy zaszkodziły importowi nie tylko z Polski, ale też Włoch, Hiszpanii, Grecji czy Holandii. Jednak praktyka pokazuje, że Rosjanie, niezależnie od wyśrubowanych norm, po indywidualnych badaniach i przedstawieniu certyfikatów zgadzają na import z poszczególnych państw.

Jeśli podpisane w środę porozumienie doprowadzi do zniesienia rosyjskiego embarga, przestanie istnieć podstawowy powód, dla którego Polska zawetowała w 2006 roku rozpoczęcie negocjacji pomiędzy UE a Rosją w sprawie nowego porozumienia o partnerstwie i współpracy (tzw. post-PCA).


Źródło: www.onet.pl