Borówki będzie jeszcze więcej?
Sezon krajowej borówki wysokiej wciąż przed nami. Na razie na rynku polskim dostępne są tylko borówki z importu. To owoce sprowadzane z Hiszpanii. Ich ceny w hurcie spadły w ostatnim miesiącu o około jedną trzecią, ale wciąż są one dość wysokie. Ceny borówek konfekcjonowanych to 30-40 zł/kg, te luzem są oferowane po 22-25 zł/kg.
Choć obecnie są one podobne do tych z analogicznego okresu sprzed roku i dwóch lat, to trzeba pamiętać o pewnej zasadniczej różnicy. W Hiszpanii kampania borówkowa już się kończy. Podaż owoców stamtąd importowanych będzie zatem maleć, a ich ceny już raczej nie spadną, a prędzej jeszcze wzrosną. To oznacza, że obecny poziom będzie najniższym w sezonie importowym dla borówek hiszpańskich. Rok i dwa lata temu ten poziom borówki osiągnęły po znacznej zwyżce, bo najniższe ceny średnie oscylowały w przedziale 26-28 zł/kg. Teraz to 35 zł/kg.
Oznacza to, że na początku sezonu handlowego, który będzie opóźniony, ceny krajowej borówki będą relatywnie wysokie. Może się więc powtórzyć zeszły rok (cena średnia 21 czerwca 2020 roku za krajową borówkę wynosiła 40 zł/kg). Ale co później? Wydaje się, że w tym roku znów możemy mieć do czynienia ze znaczącym wzrostem produkcji borówki w Polsce (co pokrywa się z trendem ogólnoświatowym w tym zakresie). A zatem zbiory mogą być wysokie. Jak to wpłynie na ceny?
Na pewno wyższe zbiory oznaczają większą presję na obniżkę cen. Obserwowaliśmy to w zeszłym sezonie i pokazują to nasze notowania cen tych owoców.
Ale z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, ze koszty produkcji wzrosły znacząco, ze popyt na borówki też jest wciąż w trendzie wzrostowym i to nie tylko w naszym kraju. A do tego kłopoty z pracownikami mogą się przełożyć na większe problemy ze zbiorem całego plonu.
Peru wyeksportuje więcej borówek?
Wyższy eksport borówek z półkuli południowej
