Ceny białej kapusty jeszcze w górę
Ceny białej kapusty w polskim hurcie kontynuowały wzrost w bieżącym tygodniu. Wszyscy uczestnicy rynku zastanawiają się, gdzie jest limit tego wzrostu. Czy nastąpi on już za chwilę, czy taż kapusta zdoła się cenowo wspiąć na jeszcze bardziej ekstremalne pułapy? Kupcy robią wszystko, aby zdobyć kapustę jak najtaniej, ale w realiach tak znaczącej luki podażowej, jak ta obecna, te wysiłki są nieskuteczne.
W mijającym tygodniu ceny sprzedażowe kapusty białej w dużym hurcie wzrosły do poziomu 2,00-2,50 zł/kg za towar workowany i w karton boksach, przeznaczony na rynek świeży. kapusta do przetwórstwa ma ceny na poziomie 1,50 zł/kg. Co prawda dziś cena średnia nieco spadła (-2,2 procent), ale takie wahnięcia to nie pierwszyzna i niekoniecznie muszą oznaczać koniec trendu. Choć taką nadzieję mają kupcy.
Wyhamowanie wzrostu może nastąpić z dwóch powodów. Jeden to ściągnięcie na polski rynek większych ilości importu. Jak już pisaliśmy na łamach portalu fresh-market.pl, w perspektywie długookresowej będzie to bardzo trudne, bo nie tylko w Polsce kapusty już brakuje i jest ona coraz droższa. Nie mniej może dochodzić do chwilowej kumulacji importu, gdy w relatywnie krótkim czas na nasz rynek trafi więcej dostaw. Chyba właśnie teraz mamy z czymś takim do czynienia. Widać to zwłaszcza na Broniszach.
Drugi powód do zatrzymania wzrostu, nawet korekt zniżkowych w cenach białej kapusty, to spekulacja krajowych dostawców. Jeśli się okaże, że kapusta była przetrzymywana, to może dojść w późniejszej fazie sezonu, do skumulowania się bieżącej podaży i relatywnego jej wzrostu, co przełoży się na presję cenową.
Nie mniej nie należy oczekiwać w tym sezonie trwałego odwrócenia obecnej tendencji zwyżkowej. Na to kapusty jest zbyt mało. Możliwe są za to wahnięcia cen, krótkookresowe spadki i okresy stabilizacji. I z pewnością na rynku kapusty będzie cały czas gorąco i nerwowo. A jakie są perspektywy na dalszą część sezonu z punktu widzenia eksportu i importu kapusty?
Na razie mamy dane GUS za listopad. W eksporcie nie działo sinic nadzwyczajnego w listopadzie. Wolumen jest porównywalny do tych z lat poprzednich 9aczkolwiek po dobrym październiku z wolumenem 10 tys. ton). Pamiętajmy jednak, że mowa jest o eksporcie w sezonie rekordowo słabych zbiorów, więc utrzymanie go na poziomie z lat poprzednich jest znamienne. Pamiętajmy też, że GUS niestety nie rozdziela danych na kapustę białą i czerwoną osobno.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
W przypadku importu widzimy, że listopad to bardzo wczesny etap sezonu. Poważniejsze ilości kapusty są sprowadzane do Polski od stycznia, a sezon wyraźnie przyśpiesza dopiero w lutym. Znamienne jest jednak to, że w listopadzie 2024 roku do naszego kraju trafiło 3,5 razy więcej importowanej kapusty niż rok temu i aż 17 razy więcej niż dwa lata temu. Wszystko więc wskazuje na to, że i wolumeny w kolejnych miesiącach powinny być wyższe.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Wzrost cen kapusty czerwonej napotyka opór
Raport cen kapusty na rynkach hurtowych w Polsce - 20 stycznia 2025
Kapusta czerwona na czytaj dalej
Raport cenowy kapusty na rynku Bronisze - 20 stycznia 2025
Kapusta czytaj dalej