Import ziemniaków wrzesień-listopad 2022
Jak kształtował się import ziemniaków do Polski od września do listopada 2022 roku? Czy, biorąc pod uwagę niskie krajowe zbiory ziemniaków, strumień tych warzyw płynących z zagranicy istotnie się zwiększył?
Przypomnijmy, że zbiory ziemniaków w 2022 roku GUS oszacował na zaledwie około 6,2 mln ton. Oznacza to duży spadek w stosunku do poziomu z roku poprzedniego (7,1 mln ton). Jest to nawet mniej niż, w słabym pod tym względem, roku2019 (6,6 mln ton).
Na podstawie powyższych danych można przewidywać jak będzie się kształtował import ziemniaków do Polski w sezonie 2022/2023. Odpowiedź na pytanie postawione we wstępie do niniejszego tekstu będzie twierdząca. Należy tu oczekiwać większego wolumenu importu ziemniaków do Polski, i to nie tylko w relacji rok do roku, ale i w stosunku do wcześniejszych sezonów. Taką prognozę potwierdzają informacje o imporcie ziemniaków w okresie od września do listopada, jakie opublikował GUS.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Import ziemniaków (kategoria CN 070190 - Ziemniaki, świeże lub schłodzone oprócz sadzeniaków) w ujęciu ilościowym w tym okresie to 23,7 tys. ton, o 133 procent większy rok do roku. W porównaniu do tego samego okresu sezonu 2020/2021 mamy tu wzrost aż siedemnastokrotny, natomiast w porównaniu do sezonu 2019/2020 wciąż import ten jest znacząco niższy, bo o 66 procent.
W ujęciu wartościowym wyniósł on niemal 26,3 mln zł, co daje wzrost rok do roku o 163 procent. W relacji do analogicznego okresu sezonu 2020/2021 mamy w tej kategorii wzrost o 603 procent, a w do sezonu 2019/2020 spadek o 61 procent.
Jak widać więc, import w bieżącym sezonie mamy zdecydowanie wyższy niż rok wcześniej, ale do rekordów sprzed trzech lat jeszcze dużo brakuje. Wygląda też na to, przynajmniej na razie – w styczniu roku 2023, że tamte rekordowe wolumeny nie zostaną przekroczone w tym sezonie. Najpewniej import mógłby być w bieżącej kampanii wyższy niż faktyczny, gdyby lepszy był eksport.
Oczekiwano takiej poprawy na początku sezonu. ale do niej nie doszło. Przede wszystkim z tego powodu, że okazało się, iż Ukraina miała wysokie zbiory i nie potrzebuje polskich ziemniaków. Ba, na Ukrainie zaczyna się mówić o tym, co zrobić, aby tamtejsze ziemniaki mogły trafiać w przyszłości na rynki krajów unijnych.
Sezon 2022/2023 nie zapowiada się więc na rekordowy pod względem ilości sprowadzanych do Polski ziemniaków jadalnych, ale ich wolumeny w kolejnych miesiącach z pewnością pozostaną wyższe rok do roku, a wiosną będziemy mieli najpewniej dynamiczny wzrost w tej kategorii. Wskazuje na to dynamika cen ziemniaków na naszym rynku hurtowym (patrz TUTAJ).
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
A jak kształtowały się w omawianym okresie ceny importowanych ziemniaków? Jak widać na kolejnym wykresie, średnie ceny miesięczne były wyższe od tych sprzed roku, ale różnice nie są duże. W przypadku ceny w listopadzie było to na przykład 1,07 zł/kg do 0,95 zł/kg, czyli +13 procent. Różnica w październiku była nieco większa, bo +18 procent. W perspektywie kolejnych miesięcy należy jednak oczekiwać powrotu tendencji zwyżkowej tych cen. Pytanie, jaka będzie dynamika tego wzrostu?