Jakie są dane WAPA o zapasach jabłek w marcu?
Dane WAPA dotyczą stanu zapasów jabłek na 1 marca 2023 roku. W europejskich krajach członkowskich było wtedy 2,61 mln ton jabłek. Według stanu na 1.02.2023 roku było to 3,37 mln ton, a zejście w ciągu lutego wyniosło blisko 764 tys. ton. Znacząco więcej niż zejście w styczniu 2023, które wynosiło 674 tys. ton.
Co istotne, marcowy wolumen zapasów wciąż był dużo mniejszy niż w tym samym okresie w roku 2022 (-11,0 procent w stosunku do ówczesnego wolumenu 2,9 mln ton). I był też niższy (w przeciwieństwie do stanu z początku lutego), w stosunku do marca 2021 roku (-3,7 procent w stosunku do wolumenu 2,7 mln ton). W porównaniu do danych ze marca roku 2020 mamy wzrost (+8,3 procent w stosunku do wolumenu 2,4 mln ton).
W europejskich magazynach niezmiennie i zdecydowanie dominuje odmiana Golden Delicious z wolumenem 618 tys. ton (-23,3 procent rok do roku). Dwie kolejne o największych wolumenach to: Red Jonaprince z wolumenem 223 tys. ton (+13,4 procent rok do roku) i Gala z wolumenem 197 tys. ton (-30,0 procent rok do roku). Gala w lutym 2023 roku cieszyłą się największym wzięciem i jej zapasy zmalały w największym stopniu.
źródło: dane WAPA
Jak widać na wykresie powyżej, Polska nie jest już krajem z największymi zapasami jabłek wśród państw ujętych w zestawieniu. Wyprzedziły ją minimalnie Włochy, ale tylko o 0,4 tys. ton. WAPA szacuje polskie zapasy tych owoców na 1 lutego 2023 roku na 765 tys. ton. Miesiąc wcześniej było to 1,06 mln ton, a zejście w lutym 2023 wyniosło 297 tys. ton. To sporo, jeśli wziąć pod uwagę, że rok wcześniej lutowe zejście jabłek z polskich magazynów wyniosło 253 tys. ton jabłek.
Jabłka w polskich komorach chłodniczych stanowiły 1 marca bieżącego roku 29,3 procent zapasów ogółem w omawianych krajach. Jest to nieco mniejszy odsetek niż miesiąc wcześniej (31,4 procent).
Również w Polsce wciąż notujemy spadek wielkości zapasów jabłek w stosunku do stanów sprzed roku i dwóch. Obecny wolumen 765 tys. ton to o 14,5 procent mniej niż stan z 1.03.2022 roku (895 tys. ton) i o 8,6 procent mniej niż w tym samym okresie roku 2021 (837 tys. ton). W relacji do marca 2020 mamy zaś wzrost aż o 62 procent (472 tys. ton).
W polskich chłodniach na początku marca br. najwięcej zgromadzono owoców odmiany Red Jonaprince – 175 tys. ton (+29,6 procent w relacji rok do roku). Prince wyprzedził pod tym względem lidera z poprzednich sezonów, czyli odmianę Idared. Polskie zapasy Idareda bowiem są szacowane na 145 tys. ton (aż -19,4 procent rok do roku). Na trzecim miejscu znajduje się odmiana Golden z wolumenem 140 tys. ton (-12,5 procent rok do roku). Na czwartym miejscu w marcu znalazł się Szampion z zapasami 60 tys. ton (-26,8 procent rok do roku). A Gala spadła z miejsca czwartego na piąte z wolumenem zaledwie 45 tys. ton (-52,6 procent rok do roku!).
Jeśli chodzi o szacowane zejście wyżej wymienionych odmian w lutym 2023 roku, to z polskich magazynów ubyło: 50 tys. ton Gali (rok wcześniej 40 tys. ton); 40 tys. ton Red Jonaprince (rok wcześniej 20 tys. ton); 35 tys. ton Idareda (rok wcześniej 40 tys. ton); 30 tys. ton Goldena (rok wcześniej 30 tys. ton); 25 tys. ton Szampiona (rok wcześniej 15 tys. ton).
Jakie są dane WAPA o zapasach jabłek w lutym?
