Jest już pierwsza krajowa fasolka szparagowa
Jak dotąd pogoda tej wiosny bywała kapryśna, ale generalnie było dość ciepło. Tylko chwilowo mieliśmy większe spadki temperatur. Relatywnie ciepło było też w ostatniej fazie kalendarzowej zimy. Zatem pogoda sprzyjała temu, aby sezon mógł startować wcześniej niż w zeszłym roku, gdy mieliśmy wyjątkowo zimną wiosnę.
I w tym roku piszemy o początku kampanii handlowej dla krajowej fasolki szparagowej już w pierwszej dekadzie kwietnia, w czasie gdy w zeszłym roku mogliśmy to zrobić dopiero na początku trzeciej dekady kwietnia. A zatem różnica spora. A jak się to przełożyło na ceny?
Początek handlu fasolką szparagową z polskich szklarni odbywa się w lokalnym hurcie na podobnym poziomie cenowym co w zeszłym roku. Podkreślmy jednak tę zasadniczą różnicę, że wówczas ceny na pułapie 40,00-50,00 zł/kg były notowane w okolicach 20 kwietnia. Teraz jest to 8-9 kwietnia i już mamy spadek ceny średniej na giełdzie kaliskiej z 50,00 zł/kg na 40,00 zł/kg, czyli w jeden dzień o jedną piątą.
Jak będzie zatem cena w okolicach 20 kwietnia bieżącego miesiąca? Wszystko zależy od pogody. Ceny fasolki szparagowej są bardzo silnie z nią skorelowane. Ciepła wiosna oczywiście przyniesie dalsze znaczące spadki tych ce. Ale pogoda w kwietniu (a i w maju) potrafi grymasić, więc ten zniżkowy scenariusz wcale nie jest przesądzony.