Kalafiory nadal bez poprawy podaży
Nie ma poprawy w podaży rodzimych kalafiorów na polskim rynku. Po kolejnych tygodniach, w których warzywa te dosłownie gotowały się na polach, choroby bakteryjne i pleśniowe oraz szkodniki zbierają swoje żniwo. Kalafiorów jest mało, szczególnie tych o dobrej jakości i odpowiednich cechach organoleptycznych.
Może wrzesień przyniesie poprawę podaży, o ile pogoda zacznie wreszcie sprzyjać uprawom warzyw. Ale nawet w przypadku, gdy warunki synoptyczne w kolejnych tygodniach będą najbardziej optymalne z możliwych, to wcześniejszych strat już się w pełni odrobić nie da. A to oznacza, że sezon 2024 najpewniej będzie do końca przebiegał pod znakiem ponadprzeciętnych cen.
Na razie luka, a de facto przepaść, w podaży polskich kalafiorów jest tak duża, że przełożyła się ona na absolutnie rekordowe ceny tych warzyw w krajowym hurcie. Ceny jakich rynek jeszcze nigdy nie oglądał. Doskonale to widać na naszym wykresie.
Ceny sprzedażowe kalafiorów w dużym hurcie dobiły już do poziomu 7,00-9,00 zł/szt. („na gotowo”). Pozostają one w trendzie zwyżkowym w zasadzie już od połowy lipca. Od tego czasu cena średnia wzrosła o 129 procent. W stosunku do przeciętnej ceny z minionych pięciu lat mamy natomiast wzrost aż o 153 procent.