Kapusta czerwona zaczyna tanieć?

Kapusta czerwona weszła w regularną fazę swojego sezonu, ale to wciąż tej fazy początki. Zazwyczaj właśnie w tym okresie zaczyna się wzrost podaży związany z postępującym głównym zbiorem, a to z kolei tworzy klimat do spadku hurtowych cen czerwonej kapusty. Z tym, że te efekty nie są widoczne od razu. Narastają we wrześniu i październiku. Chyba, że mamy nietypowy sezon.

Jak będzie tym razem? Na wykresie widzimy, ze pierwsza korekta ceny średniej już się dokonała. Przedział cen sprzedażowych kapusty czerwonej oferowanej w dużym hurcie spadł średnio o 3 procent i teraz to najczęściej 1,30-1,50  zł/kg. To więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. A wtedy główny spadek cen dokonał się w trzeciej dekadzie września. Czy czeka nas powtórka tamtego scenariusza?

Wiadomo, że zbiory kapusty w bieżącym sezonie będą rekordowo niskie. Dotknie to z pewnością sytuacji podażowej w segmencie kapusty czerwonej. Ale prócz podaży ważny jest też popyt. Ten może być słabszy, zwłaszcza w przemyśle, gdy będzie gorsza dostępność surowca.

Zauważmy, że właśnie w zeszłym roku rynek czerwonej kapusty, aż do końca pierwszej dekady grudnia, borykał się ze słabym popytem, co negatywnie zaważyło na cenach. Średnia cena z tego okresu w roku 2023 była poniżej średniej pięcioletniej. Dopiero potem czynnik słabej podaży okazał się decydujący. W sezonie bieżącym może być podobnie. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem są dalsze korekty cen czerwonej kapusty w polskim hurcie, w miarę jak główny zbiór późnych będzie nabierał skali. Ale z drugiej strony, ta sezonowa obniża nie będzie raczej aż tak duża, jak to miało miejsce jesienią zeszłego roku.