Kapusta pekińska – kiedy zmiana w cenach?
Grudzień rzadko bywa okresem dobrej koniunktury na polskim rynku kapusty pekińskiej. Zazwyczaj podaż „pekinki”, i to w dużej części takiej o nie najlepszej jakości, pozostaje wysoka, zaś popyt na tę kapustę jest ograniczony. Nawet w zeszłym roku, w sezonie historycznie wysokich cen, to właśnie w grudniu rynek kapusty pekińskiej odnotował korektę zniżkową cen w dużym hurcie. Niewielką korektę, ale zawsze był to spadek.
W sezonie bieżącym ceny w dużym hurcie delikatnie umocniły się w ostatniej dekadzie listopada (+6 procent) i od tamtego momentu pozostają stabilne. Ceny tej kapusty „na gotowo” (z opakowaniem) to obecnie 1,60-2,00 zł/kg najczęściej. Ceny samej kapusty to 1,20-1,30 zł/kg najczęściej, zaś owijanej w folię 1,40-1,70 zł/kg. Ceny najniższe, za „pekinkę” drobną lub słabszą jakościowo zaczynają się od złotówki za kilogram.
Wiadomo, że trend zwyżkowy cen w tym segmencie rynku warzywnego pojawi się prędzej czy później. Ale to pytanie „kiedy” nurtuje producentów kapusty pekińskiej. Na razie popyt pozostaje dość pasywny, choć widać pewne oznaki poprawy w stosunku do stanu z listopada. Zimowa pogoda niewątpliwie wspiera presję na zwyżkę cen. Pytanie, jak długo taka pogoda potrwa?
W zeszłym sezonie początek trendu zwyżkowego miał miejsce jeszcze w grudniu 2021 roku. W sezonie obecnym raczej będzie to już styczeń, czyli i tak dość szybko. Nie będzie to natomiast sezon z płaską krzywą cenową aż do wiosny. Zwłaszcza, gdyby zima pomroziła przez dłuższy czas. Wówczas tempo znikania z rynku kapusty przechowywanej poza chłodniami i takiej o gorszej jakości byłoby wysokie. Malejąca podaż wymusiłaby w konsekwencji ruchy cenowe.
Kolejnym wsparciem dla wzrostu cen kapusty pekińskiej będzie w takim układzie sytuacja w segmencie produkcji szklarniowej. Ze względu na horrendalne ceny opału i energii elektrycznej wielu producentów szklarniowych (i to nie tylko w Polsce) rezygnuje z upraw zimowych, które trzeba ogrzewać i doświetlać. To oznacza niską podaż i wysokie ceny sałaty. To daje przewagę „pekince” i zwiększa na nią popyt firm produkujących surówki.
Reasumując, można się spodziewać, że na rynku kapusty pekińskiej do końca tego roku sytuacja cenowa pozostanie w miarę stabilna. Ale trend wzrostowy hurtowych cen „pekiny” powinien się pojawić dość szybko po Nowym Roku. Rekordy cenowe z sezonu 2021/2022 raczej nie będą zagrożone, ale wiosna 2023 roku może mieć, pod tym względem, przebieg podobny do tej z roku 2021. Wtedy wzrost cen zaczął się na początku lutego.