Kiedy zdrożeje biała kapusta?
Rozwój sytuacji na rynku kapusty białej zależy od bardzo wielu czynników i w kolejnych sezonach scenariusze potrafią być bardzo różnorodne. Jednak pewne regularności dają się i tu wychwycić. Jak np. korelacja między warunkami pogodowymi a skłonnością cen kapusty do wzrostu już w relatywnie wczesnej fazie sezonu. Oczywiście chodzi o to, że im zimniej i śnieżniej, tym ta skłonność rośnie.
Wydawałoby się więc, że w takim sezonie, jak ten bieżący, ceny hurtowe kapusty już powinny wykazywać jakieś tendencje zwyżkowe. Tym bardziej, że mamy przecież rok z niskimi zbiorami. Przypomnijmy dane GUS na ten temat.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS (rok 2023 – dane szacunkowe)
Popatrzmy teraz na ceny białej kapusty w dużym hurcie. Średnia pozostaje niezmienna na pułapie 0,90 zł/kg od końca listopada, a de facto jest ona stabilna (pomijając pewne wahania) już od drugiej dekady października. Ceny sprzedażowe w dużym hurcie są bowiem najczęściej w przedziale 0,80-1,00 zł/kg. Popyt na tę kapustę na świeżym rynku pozostaje ograniczony. Doskwiera brak eksportu, który mógłby ożywić handel kapustą.
Cena średnia pozostaje niższa rok do roku o 14 procent. I co najmniej tyle należy uznać za miarę niedoszacowania wartości białej kapusty w polskim dużym hurcie na początku drugiej dekady grudnia 2023. A nawet mogłoby to być jeszcze nieco więcej. Rok temu średnia cena sprzedażowa w dużym hurcie wynosiła 1,05 zł/kg, teraz, przy spadku zbiorów rok do roku, 1,10 zł/kg średnio nie byłoby za dużo.
Dlaczego nie jest i kiedy może być? Wydaje się, że mamy na polskim rynku kapusty nastroje wyraźnie pesymistyczne i jest to rezultat popytu dużo poniżej oczekiwanego. Wczesną jesienią powszechnie oczekiwano lepszego scenariusza cenowego niż ten zeszłoroczny. Ale przyszło rozczarowanie i zepchnęło ono ceny kapusty niżej, niż gdyby rynek jesienią był bardziej sceptyczny.
Jednak perspektywy na względnie szybki wzrost cen kapusty są realne. Większość informacji płynących z kraju mówi o tym , że sporo kapusty zostało na polach i ujemne temperatury spowodowały, że ten plon jest na straty w ogromnym stopniu. Wiadomo, że nie wszędzie było równie zimno, ale w wielu miejscach temperatury spadały poniżej -10 st. Celsjusza i to nie na godzinę czy dwie. To oznacza, że podaż przyzwoitej jakościowo kapusty będzie zaraz dużo mniejsza niż w poprzednich latach. I nawet jeśli nie będzie dużego eksportu, to ceny powinny się umocnić. Inna sprawa, czy będzie z tego długookresowy trend, jak w sezonie 2018/2019, czy raczej skończy się an korekcie i ponownej stabilizacji, a trend zwyżkowy przyjdzie znacznie później.
Ukraina: Producenci białej kapusty podnieśli ceny hurtowe
czytaj dalej