Kończy się kampania skupu porzeczek
Tegoroczny sezon handlowy dla porzeczek do przetwórstwa jest już na finiszu. Dziś lub w najbliższych dniach wiele zakładów przetwórczych kończy pozyskiwanie tego surowca i skupia się na wiśniach. Już teraz, przed definitywnym końcem kampanii porzeczkowej 2022 można śmiało powiedzieć, że przejdzie ona do historii i będzie długo pamiętana. A to ze względu na rekordowe ceny skupu porzeczek czarnych.
Są one obecnie na poziomie 7,00-8,00 zł/kg. Minimalnie niżej, co widać na naszym wykresie, niż w szczytowym punkcie sezonu. Ale i tek dużo, dużo wyżej niż w poprzednich latach. W relacji rok do roku mamy bowiem wzrost przeciętnie o 85 procent. Natomiast w relacji do bardzo słabej cenowo kampanii 2018 (zaledwie 4 lata temu!) wzrost cen wynosi aż 1567 procent.
Z pewnością obecne ceny zasługują na miano historycznych. Tylko jedno wydarzenie może „przykryć” pamięć o sezonie 2022. Jeszcze wyższe ceny w sezonie 2023. Czy to jednak możliwe? Ceny skupu porzeczek w tym roku przekroczyły wszak 8 zł/kg. Czy przetwórstwo wytrzyma jeszcze wyższe stawki?
Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Na dziś wydaje się to nieprawdopodobne. Kto kupi tak drogie przetwory, zwłaszcza jeśli duży wzrost cen energii uderzy w mroźnie. Ale z drugiej strony, jeśli koszty produkcji nadal będą rosły, to producenci, żeby utrzymać się w biznesie, też będą zmuszeni do podnoszenia cen. Te mechanizmy będą działały nawet kosztem popytu bieżącego. Pytanie jeszcze jak elastyczny jest popyt na te produkty? Z drugiej strony można się spodziewać wzrostu produkcji w przyszłych sezonach. Takie ceny z pewnością przyciągną wielu do tego sektora rynku owocowego. A to może oznaczać skokowe zwiększenie podaży. Coś, co widzieliśmy w poprzedniej dekadzie właśnie.