Zaczął się skup porzeczek. Jakie ceny?
Sezon 2022 skupu porzeczek do przetwórstwa już się zaczął. Jego start nastąpił nieco szybciej niż rok temu, ale i tak był on opóźniony w stosunku do normy. A jak wygląda sytuacja cenowa w skupie porzeczek w tej początkowej fazie kampanii? Czy producenci mogą być zadowoleni? I czy znów mamy tak duże różnice między cenami porzeczki czerwonej i czarnej?
Najpierw odpowiedź na to drugie pytanie – tak, sezon 2022 startuje z wyraźnym rozróżnieniem w cenach i popycie na te dwie odmiany porzeczki. I znów`- zapotrzebowanie na porzeczkę czarną jest bardzo duże i znajduje to odbicie w cenach. Pierwsze oferty opiewają bowiem na ceny z poziomu 5,00-5,40 zł/kg.
Tak więc już na początku sezonu jest drożej niż w sezonie 2021. Wtedy na początku średnia cena skupu wynosiła 3,25 zł/kg. Potem wzrosła ona do 4,05 zł/kg średnio. Teraz jest więc o 28 procent drożej niż w końcówce zeszłego sezonu. Dodajmy, że skup czarnej porzeczki jest na razie w bardzo wstępnej fazie i wiele zakładów przetwórczych dopiero w tym tygodniu ma zamiar go zacząć.
Dużo gorzej jest z cenami porzeczki czerwonej, na którą popyt znowu jest znacznie słabszy w porównaniu z porzeczką czarną. Ale i w tym przypadku ceny na starcie są wyższe rok do roku. Obecnie w skupach oferuje się bowiem za porzeczkę czerwoną 1,00 zł/kg, a rok temu było to w początkowej fazie kampanii 0,80 zł/kg, po czym cena ta spadła na poziom 0,63 zł/kg. Podobnego rozwoju sytuacji obawiają się producenci i w tym sezonie.
Ceny porzeczek są więc wyższe niż rok temu. W przypadku porzeczki czarnej oznacza to wysoki poziom cen. Gorzej jest z porzeczką czerwoną, bo zmiana nie jest tu duża. Opinie producentów są tu dość jednoznaczne – cen porzeczek czerwonych wciąż są zbyt niskie, aby ich produkcja była dochodowa i najpewniej ta sytuacja odbije się na areale produkcji w kolejnym roku. Producenci mówią o postulowanej cenie 2,00 zł/kg. W przypadku porzeczki czarnej nastroje są odmienne, optymistyczne. Ceny już są dobre, a powszechnie jest spodziewane jeszcze ich umocnienie.
Przybywa krajowych owoców. Są polskie wiśnie i porzeczki
To będzie sezon drogich porzeczek?
