Pekinkowe szaleństwo cenowe
Ceny kapusty pekińskiej w polskim dużym hurcie rosły od niemal początku marca bieżącego roku, a z czasem trend ten tylko nabierał dynamiki. W pierwszej dekadzie kwietnia średnia cena sprzedażowa „pekinki” w dużym hurcie weszła już na poziom rekordowo wysoki w porównaniu do przynajmniej dwunastu poprzednich sezonów, jakie są ujęte na wykresie poniżej.
Jak widać na tym wykresie sytuacja cenowa na rynku kapusty pekińskiej w bieżącym sezonem zmieniła się zasadniczo. W pierwszej tercji ceny były bardzo niskie. Poprawa przyszła w końcu sierpnia i trwała we wrześniu. Potem znów mieliśmy cenowy dół. I w końcu po Nowym Roku coś drgnęło, a potem już poszło.
Podaż ładnej kapusty pekińskiej jest już bardzo ograniczona, a zainteresowanie utrzymuje się wysokie (zwłaszcza jak na te realia podażowe). W konsekwencji ceny w ostatnim okresie rosły błyskawicznie i obecnie sprzedażowo jest to w dużym hurcie 4,50-5,50 zł/kg za ładny zielony towar. Wywoławczo jest nawet podawany poziom 6,00 zł/kg.
Pytanie czy ten trend ma jeszcze szanse na kontynuację? Ceny wszak już są bardzo wysokie. Do tego na naszym rynku pojawiły się właśnie pierwsze dostawy kapusty pekińskiej importowanej z Węgier z cenami na poziomie 4,00 zł/kg. Znając życie zaraz będą niższe. Biorąc to pod uwagę można zaryzykować stwierdzenie, że trend wzrostowy cen polskiej „pekinki” albo już się wyczerpał, albo zostanie zahamowany w najbliższych dniach. Tym bardziej, że tak atrakcyjne ceny sprawią, że wcześnie powinna się pojawić na rynku również polska młoda „pekinka” (oczywiście o ile pogoda pozwoli).
Kapusta pekińska – to jeszcze nie rekord, ale…
Ceny kapusty pekińskiej nie odpuściły
