Podaż bakłażanów pozostaje bardzo ograniczona
Okres jesienno-zimowy nie jest szczytową fazą w sezonie importu bakłażanów do Polski. Ta następuje późną wiosną. W maju wolumeny importu bakłażanów na polski rynek sięgają 700-800 ton. W grudniu i styczniu jest to najczęściej 300-500 ton. Ale w sezonie bieżącym będzie to z pewnością mniej niż zwykle, bo sezon produkcyjny w hiszpańskiej prowincji Almeria przebiega z problemami. Podobnie zresztą, jak to miało miejsce w zeszłym roku.
Wszystkiemu winna pogoda, która przyniosła ochłodzenie i spadek bieżących zbiorów. Co prawda nie jest aż tak źle, jak w połowie grudnia zeszłego roku, gdy średnia cena tych warzyw w polskim hurcie na większą skalę wzrosła do 13,00 zł/kg, ani tym bardziej tak źle, jak w styczniu 2021, gdy sięgnęła aż 21,00 zł/kg, ale kto wie? W styczniu zeszłego roku import spadł do zaledwie 209 ton, a w lutym poprawił się na 398 ton.
Na razie ceny bakłażanów na aukcjach hurtowych w Almerii rosną od końca grudnia i są już wyższe o 3,5 raza. Wczoraj ceny tych warzyw wahały się na aukcjach od 1,48 do 1,74 euro/kg, w zależności od kalibru, jakości od sprzedającej je kooperatywy. Ceny w ofertach polskich importerów to teraz najczęściej 9,00-11,00 zł/kg, średnio o 11 procent wyżej niż na początku bieżącego miesiąca. Jest zatem potencjał do dalszego wzrostu. Tym bardziej, że w listopadzie 2022 import był niższy o kilka ton niż w listopadzie 2021 i jest duże prawdopodobieństwo, iż taka różnica się utrzyma.
Dane liczbowe o imporcie bakłażanów za GUS.
Ceny bakłażanów wciąż wysokie
Hiszpania – drożej za bakłażany i cukinię
