Powoli rośnie podaż krajowych truskawek
Sezon polskich truskawek dopiero startuje. Na razie owoców z krajowych upraw jest stosunkowo mało, ale ich podaż rośnie. Dopóki jednak nie zacznie się truskawka z otwartego gruntu, dopóty będzie to wciąż wstępna faza kampanii. Kampanii, która będzie pełna wyzwań i problemów. Producenci są tego świadomi i swoje obawy wyrażają, również w mediach społecznościowych i na forach internetowych.
Obawy te są związane z drastycznym wzrostem kosztów i ogromnymi problemami z pozyskaniem pracowników sezonowych na czas zbiorów. Niewiadomą jest wciąż to, jakie stawki będzie się realnie płacić za zbiory owoców. To nie tylko, jak wskazują producenci, zależy od tego, ile będą żądać pracownicy, ale też od tego, jakie będą ceny truskawki w sprzedaży na rynek świeży i do przetwórstwa.
Jeśli sezon będzie powtórką z zeszłego roku, kiedy to ceny dla producenta w całym niemal czerwcu i zwłaszcza w lipcu były fatalne, to trzeba będzie dołożyć do interesu, żeby zebrać owoce. A kogo na to stać w takich realiach kosztowych jak obecne?
Ceny krajowej truskawki szklarniowej utrzymywały dość stabilne ceny w pierwszej dekadzie maja, ale to chyba przeszłość. Teraz dynamika zniżki tych cen się zwiększyła, bo na rynek trafiło nieco więcej towaru, choć dość sucha i chłodna pogoda nie jest wymarzona dla wegetacji tych owoców. Ceny w małym hurcie znalazły się obecnie na poziomie 14,00-22,00 zł/kg i jest to już nieco taniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Pierwsze truskawki pojawiły się na targowisku gminnym w Nowym Przybojewie, czyli w polskim „zagłębiu truskawkowym”. Ceny wywoławcze to 20,00-30,00 zł za 2 kg, a kupujący podobno proponują 18 zł, więc chyba nie jest najlepsza zapowiedź dla wysokich cen tych owoców. Pierwsze oferty w sieci to też poziom 15,00 zł/kg.
To może niepokoić producentów, choć z drugiej strony trzeba pamiętać, że presja importu będzie powoli maleć, a ceny truskawek hiszpańskich niedługo mogą zaczną rosnąć, bo tamtejsza kampania zbiorów znalazła się już w swojej końcowej fazie. Obecnie ceny truskawek importowanych to w dużym hurcie 10,00-12,00 zł/kg.
Teoretycznie rzecz biorąc ceny truskawek krajowych powinny być w tym sezonie wyższe niż w latach poprzednich, jako że wzrosły koszty produkcji i logistyki. Z drugiej jednak strony ze względu na wysoką inflację zmaleje skłonność konsumentów to nabywania produktów, które nie są uważane za niezbędne, a które będą postrzegane jako drogie. Ograniczenie podaży może zatem zbudować presję na ceny truskawek. Tak samo, jak polityka cenowa przetwórców, którzy stanęli w obliczu drastycznego wzrostu kosztów energii i będą szukali okazji, żeby choć na surowcu trochę oszczędzić.
Hiszpania – mniej truskawek w Huelvie
Truskawki – podaż importu będzie spadać, krajowych rosnąć
osób z abonamentem
