Taniej już chyba nie będzie
Od lipca na rynku dostępne są w sprzedaży arbuzy z Węgier, Rumunii, Bułgarii i Ukrainy. To tzw. tańsze odpowiedniki owoców z Południowej Europy, które w trakcie sezonu zastępują arbuzy włoskie, czy hiszpańskie. W tym roku sezon na nie rozpoczął się nieco wcześniej i wygląda na to, że największy boom podażowy mamy już za sobą. Teraz pozostał okres stabilizacji podażowo-cenowej a potem zakończenie sezonu.
Stabilizacja trwa na rynku już praktycznie od ostatniej dekady lipca. W małym hurcie arbuzy oferowane są od 26,00 do 32,00 zł za 20 kg (1,30 – 1,60 zł/kg brutto), a w przypadku sprzedaży całopaletowej – 400 kg w cenie 1,00 – 1,30 zł/kg, tj. 400,00 – 520,00 zł za paletę.
Zakup hurtowy arbuzów węgierskich, ukraińskich czy rumuńskich, w tzw. dużym hurcie – całosamochodowo, to wydatek rzędu 0,45 – 0,50 zł/kg w przypadku gdy arbuzy znajdują się już na terenie Polski i od 0,35 zł/kg gdy owoce trzeba odebrać od producenta.
W sieciach handlowych detaliczne arbuzów wahają się w granicach 0,95 – 1,95 zł/kg. Zróżnicowana jest także jakość oferowanych owoców – niektóre owoce są dość blade, inne zaś bardzo dojrzałe.
Zobacz więcej: Arbuzy ?preview=1
Są już tańsze odpowiedniki
czytaj dalej
Włoski rynek arbuzów i melonów
Hiszpania: dobre plony, niezłe zyski
czytaj dalej