Są jeszcze krajowe borówki
Główny sezon na borówkę wysoką produkowana na polskich plantacjach już się skończył. Ale okazuje się, że polskie borówki gdzie niegdzie są jeszcze dostępne. Nie w dużym hurcie i nie w małym, bo tu zaczyna pojawiać się import, ale w hipermarketach można się jeszcze na nie natknąć. Dowód – na zdjęciu.
Oczywiście jakość takich borówek nie jest najwyższa. Musiały być one zerwane zanim osiągnęły dojrzałość handlową, aby wytrzymać potem w chłodni do listopada. Z pewnością pomogła tu pogoda w październiku, która przedłużyła tegoroczny sezon borówkowy. Jeśli chodzi o ceny, to nie są one oczywiście niskie, bo podaż tych owoców jest mocno ograniczona. Ale biorąc pod uwagę, że to listopad i porównując do cen importu (hurtowych), to poziom 8,99 zł/kg za opakowanie 250 gram można uważać za przystępny.
W małym hurcie pierwsze partie borówek importowanych są oferowane po 8,00-10,00 zł za 250 gram. To ceny dość typowe dla listopada. W tym okresie głównym dostawcą borówki wysokiej z importu jest Hiszpania, ale w kolejnych miesiącach jej udział będzie spadał. Głównie na rzecz Holandii, która jest dużym re-eksporterem borówek z półkuli południowej na rynku europejskim zimą.
Zobacz więcej: Borówka amerykańska?preview=1