Cytryny droższe o… 440 proc.

Dziwne, ale prawdziwe. Aż o 440 procent wzrosły ceny cytryn. Hurtownik z Mazowsza, z okolic Warszawy, wspomina sytuację sprzed paru lat. Dotyczy ona cytryny. „W sezonie zimowym 2012/2013 roku sprowadzaliśmy cytrynę z Hiszpanii. Płaciliśmy 1,3 zł za kilogram dystrybutorowi, który ją m.in. dla nas sprowadzał. Cena była rekordowo niska, ponieważ obowiązywała jedynie wtedy, gdy klient decydował się na zakup w bardzo dużych ilościach. Sami nie potrzebowalibyśmy tylu cytryn, ale weszliśmy w układ z jeszcze dwiema hurtowniami i dzięki temu kupowaliśmy większą partię cytryn, właśnie za tą niższą stawkę. Dystrybutor najpierw zbierał zamówienia, a potem organizował dostawę. Umowa była taka, że sprowadza towar, zamówiony przez swoich hurtowych klientów, w ciągu 5 dni. Tak też było. Akurat trwał sezon zimowy, więc cytryny nam się dobrze sprzedawały. Potem nigdy już cytryna nie była taka tania. Rok później kosztowała u dystrybutora jakieś 2,0-2,50 zł za kilogram”.

Mężczyzna mówi dalej „Dzisiaj cytryny, importowane też z Hiszpanii, kosztują u dystrybutora nawet 7 zł/kg. To zatem prawie 440 procent więcej w porównaniu ze wspomnianą stawką 1,3 zł za kilogram. Ostatnio jeden pośrednik miał cytryny po 6 zł. Zadzwoniłem do niego i okazało się, że to cytryny, które teraz są przechowywane w dojrzewalni, bo jeszcze nie nadają się do spożycia”.

Zobacz więcej: Cytryny?preview=1