1,60 złotych to minimum?

Handel jabłkami eksportowymi nabiera naprawdę dużego tempa. Zainteresowanie poszczególnymi odmianami jest coraz większe i jak mówią sami sadownicy, telefonów ze strony firm eksportowych mają coraz więcej. Dużym zainteresowaniem cieszy się Idared, dla którego dosłownie co kilka dni zmieniają się oferty cenowe. Jeszcze w ubiegłym tygodniu za Idareda w kalibrze 70+ płacono 1,50 czy 1,60 zł za kilogram, a 1,70 zł była to już oferta dla „wybrańców” i to za owoce bardzo dobrej jakości. Dziś minimum cenowe dla tej odmiany to 1,60 zł za kilogram, a oferty za ładny towar w kalibrze 70+ z warunków kontrolowanej atmosfery sięgają 1,80 zł za kilogram.

Oczywiście są firmy kupujące Idareda po 1,50 czy nawet taniej, bo po 1,45 zł za kilogram, jednak można ogólnie powiedzieć, że w tym przepadku jakość kupowanych jabłek to sprawa drugorzędowa i owoce mogą być w nieco słabszej kondycji.

Ceny jabłek Idared w ostatnim czasie dość mocno zaczęły piąć się w górę i biorąc pod uwagę szybko kurczącą się ich podaż to dopiero początek zwyżek cenowych. Czy jednak trend ten i jego tempo utrzyma się na tym poziomie? Eksporterzy uważają, że zbliżające się święta nieco przyhamują handel, ale w kwietniu znów powinno zrobić się „interesująco”. 

Zobacz więcej: Jabłka?preview=1