Ciągnikami do Brukseli?
Mirosław Maliszewski szef związku Sadowników RP mówi, że są to działania konieczne, by wzmóc presję na unijnych urzędników.
- Przygotowujemy kolejne akcje, bo sygnały nadchodzące z Brukseli nie dają nam nadziei. To jest duże wyzwanie logistyczne, trzeba tymi ciągnikami dojechać do Belgii, ale gdy Komisja Europejska nie zmieni nastawienia, to w ciągu miesiąca rozważymy taki scenariusz - mówi Maliszewski.
Rolnicy przypominają, że problemy ze sprzedażą jabłek wpływają negatywnie na inne branże. Jeszcze kilka miesięcy temu jeździły na Wschód tiry pełne polskich owoców i warzyw. Dziś właściciele firm transportowych, podobnie jak rolnicy, zastanawiają się jak związać koniec z końcem.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1