Eksport na zwolnionych obrotach
Eksport toczy się na zwolnionych obrotach, a do Rosji trafiają obecnie jabłka z Mołdawii, Serbii i Ukrainy, gdzie w tym roku notuje się rekordowe zbiory tych owoców. Sytuacja ta powtarza się co roku dlatego nikogo ona nie dziwi. Większego zainteresowania polskimi jabłkami wszyscy spodziewają się dopiero w grudniu, a na razie sadownicy handel ograniczają do niezbędnego minimum.
Sytuacja w eksporcie przekłada się na ceny, które nie dość, że generalnie pozostają na średnim poziomie, to jeszcze w niektórych firmach spadły o około 5 groszy na kilogramie.
Obecnie za jabłka odmian takich jak Lobo, czy Cortland w kalibrze 70+ można dostać najwyżej 0,80 zł/kg netto. Za jabłka odmian Szampion, Ligol, czy Jonagold (wraz ze sportami) od 0,80 do 0,90 zł/kg. Jabłka tych samych odmian w kalibrze 75+ skupowane są od 0,90 do 1,00 zł/kg. Jabłka drobniejsze, w kalibrze 65+ można sprzedać od 0,70 do 0,80 zł/kg netto. Gala, na którą notuje się największe zainteresowanie skupowana jest od 1,20 do 1,40 zł/kg netto – za owoce w kalibrze 65+.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Ukraina: eksport jabłek na Węgry
czytaj dalej
Zróżnicowane ceny jabłek eksportowych
Ukraina: eksport koncentratu jabłkowego do Polski
czytaj dalej