Handel Galą też kuleje?
W tegorocznym sezonie aż do znudzenia można powtarzać formułkę, że sytuacja cenowa jabłek jest nienajlepsza, a eksport na przeciętnym poziomie. Coś tam idzie, jednak nie ma takiego ssania na jabłka, jak choćby o tej porze rok temu. Eksporterzy dwoją się jednak i troją by coś sprzedać, ryzykują nawet puszczając transporty na Rosję.
To jednak nie ratuje ogólnie słabej sytuacji w handlu, która zaczęła się odbijać nawet na tak popularnej w eksporcie i lubianej przez naszych odbiorców odmianie - Gali. Popyt na Galę od pewnego czasu zaczął spadać, co niestety odbiło się także na cenach owoców.
I może czerwone sporty Gali - Royal Gala, Gala Michigan czy Gala Schniga wciąż pozostają najdroższe na rynku i skupowane są nawet do 1,50 - 1,60 zł za kilogram, to w przypadku Zwykłej Gali czy Gali Must ceny spadły w niektórych firmach nawet do 20 groszy za kilogram. I tak, w chwili obecnej za Zwykłą Galę lub przeciętnie wybarwioną Galę Must w kalibrze 65+ z warunków kontrolowanej atmosfery firmy eksportowe i grupy producenckie płacą od zaledwie 1,00 do 1,20 zł za kilogram.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Słowenia koncentruje się na Bliskim Wschodzie i Północnej Afryce
czytaj dalej
No to… było drożej
czytaj dalej
Prognoza zbiorów i eksportu jabłek na półkuli południowej
czytaj dalej
Coraz gorzej z jakością
czytaj dalej
Sporo jabłek w chłodniach, a z eksportem „pod górkę”
czytaj dalej
Eksport jabłek z Polski w 2015 roku
czytaj dalej