Jabłka – eksport minimalnie się ruszył
Obecna sytuacja na globalnym rynku jabłek nie jest taka, aby brakło na nim popytu. Chętni na jabłka są, problem są miejsca docelowe i preferencje w sprawie towaru. W dzisiejszych czasach nie ma mowy o sypaniu jak leci i wysyłce na chłonny i mało wymagający rynek (jak to kiedyś bywało z eksportem do Rosji).
W styczniu i lutym oraz po części jeszcze w marcu eksport jabłek z Polski szedł nadspodziewanie dobrze. Oczywiście nie na tyle, aby zasadniczo odmienić realia cenowe, ale coś tam drożało, a najważniejsze, że sporo jabłek (w sumie kilkadziesiąt dobrych tysięcy ton trafiło do stosukowo mało odległego odbiorcy , czyli do Egiptu.
Potem coś się zacięło w tej maszynerii eksportowej. I nie chodziło tylko o słabszy popyt. Na innych kierunkach (choćby Indie) też są chętni do kupna jabłek. Ale problemem i to coraz większym stawała się jakość polskiej oferty. Wspomniane Indie to co najmniej cztery tygodnia, a częściej pięć, od wysyłki do momentu, gdy jabłko trafi w ręce tamtejszego konsumenta. Na dziś podaż takiego jabłka w Polsce, które by to wytrzymało w dobrej kondycji. jest niewielka. Mimo że w komorach towaru jeszcze dużo.
Konsekwencją problemów z eksportem i jakością są fatalnie niskie ceny, często gorsze niż jesienią zeszłego roku. Do cen z analogicznej fazy poprzedniego sezonu w ogóle nie ma porównania. Według danych z codziennego monitoringu cen portalu feah-market.pl, ceny w skupach za jabłka do eksportu to obecnie 0,90 – 1,45 zł/kg i 0,90 – 1,50 zł/kg za najbardziej poszukiwane odmiany Golden Delicious i Gala. Za Red Chief 1,00 zł/kg, za Red Jonaprince i Mutsu 0,65 – 0,80 zł/kg. Ale za Idareda już tylko 0,45 – 0,50 zł/kg, zaś za Szampiona czy Ligola 0,45 – 0,55 zł/kg. Powyższe ceny są dla jabłek kalibru 70+, te drobniejsze, które też idą na eksport są jeszcze tańsze.
Ceny jabłek z naszego monitoringu skupów są dostępne pod linkiem:
https://www.fresh-market.pl/ceny/ceny_ze_skupow_i_przetworni
Ostatnie dni przyniosły minimalną poprawę w popycie na jabłka do eksportu, bo przełom marca i kwietnia był pod tym względem bardzo słaby. Ale problemy z jakością wciąż są czynnikiem ograniczającym możliwości polskich eksporterów, a po drugie ta poprawa jest niewielka i nie ma szans, że przełoży się pozytywnie na ceny.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1