Jakieś zmiany?
Handel jabłkami przemysłowymi trwa. Widać wyraźnie, że co najmniej od początku roku ma miejsce tzw. zimowy skup owoców - ceny są bowiem stabilne i dość wyrównane względem regionów sadowniczych, a pośrednicy biorą już tylko odpady posortowanicze. Twierdzą przy tym, że ceny na obecnym poziomie powinny utrzymać się jeszcze długo, co najmniej do wiosny.
A jak jest dzisiaj? W przypadku zwykłego przemysłu bardzo stabilnie i bardzo wyrównanie. Na Mazowszu oraz w woj. łódzkim w większości skupów obowiązuje cena 30 groszy za kilogram, gdzieniegdzie można wyrwać do 32 groszy/kg. Na Lubelszczyźnie jest podobnie i ceny wahają się, w zależności od zapotrzebowania od 30 do 35 groszy za kilogram. W okolicach Sandomierza ceny zwykłego przemysłu oscylują w granicach 30 - 32 groszy/kg, natomiast w przypadku Małopolski obowiązują dziś ceny na poziomie 25 - 26 groszy/kg.
W przypadku zwykłego przemysłu jak widać powyżej jest stabilnie, a ceny w większości regionów są zbliżone, inaczej jest w przypadku suchego przemysłu. Tu w zależności od zapotrzebowania ceny są bardzo zróżnicowane. I tak w Centralnej Polsce dziś można dostać za suchy przemysł od 35 do nawet 42 groszy za kilogram, są jednak i skupy kupujące jabłka poszczególnych, konkretnych odmian - na soki czy przeciery i płacą za tanie nawet do 50 groszy za kilogram. Na Lubelszczyźnie i w okolicach Sandomierza za suchy przemysł płacą dzisiaj w granicach 37 - 40 groszy, choć tam znacznie rzadziej występuje podział na przemysł zwykły i suchy, niż na Mazowszu.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Sytuacja Mutsu, a Golden Deliciousa
czytaj dalej
Drożej niż za czerwone
Nieco spokojniej?
czytaj dalej
Zdrożał, ale…
czytaj dalej
Zwiększenie limitów na wycofanie jabłek
czytaj dalej
Polskie jabłka trafiły do marketów ZEA
czytaj dalej